Hejka dziewczyny, zaczęliśmy się z partnerem starac o potomka. Mam jednak kilka pytań, miesiączka spóźnia mi sie juz 9 dni. Zrobiła dwa testy. Jeden w dzień kiedy miałam dostać miesiączkę, drugi jakieś 4 dni po. Oba niestety wyszły negatywne . Jak liczyłam aktualne jestem w 36 dniu cyklu. W czasie kiedy miałam dostać miesiączka pobolewal mnie lekko brzuch. Dodam też, ze albo mi się wydaje albo lekko powiększy mi sie piersi, twarde jak kamień nie są ale jak dotknę sutek odczuwam lekkie pobolewanie. Co chwilę chodzę do łazienki bo wydaje mi sie ze dostałam miesiączka, w kiedy już sprawdzam to miał biały śluz na bieliźnie. Jest bezwonny, w miejscach intymnych też nic mnie niezależne piecze ani nie sędzia. Czy miałyście coś podobnego? Mianowicie czy w takim czasie i pomimo negatywnych testów możliwe żebym była w ciąży. Zauważyłam też większe uwidocznienie sie żył na ciele a zwłaszcza na dekolcie - nie do końca wiem czy to też może mieć coś wspólnego z ewentualną ciąża, tak widocznych żył nie miałam nigdy. Zastanawiam też czy zrobić badania z krwi poczekać do wizyty u ginekologa.