Basiulkaa

Oj Martusiu, tak się boję tej bety, że nawet sobie nie wyobrażasz Boję się tego rozczarowania, że może się znowu nie udać. Zresztą boję się tak jak każda z Nas. Za pierwszym razem tak wierzyłam, że się udało, a tu nic. A teraz to już sama nie wiem, co ja myślę. Nic po prostu. Ale wiem napewno, że jak się teraz nie uda, to odpuszczamy sobie narazie. I niewiem nawet co dalej, bo został 1

I Wyszła Ci już beta w ósmym dniu po transferze?

Jejku dziewczyny. Od rana boli mnie dzisiaj brzuch, typowo okresowe i to w miarę silne, jakbym miała zaraz dostać @b Czy myślicie, że to coś złego? Czy myślicie, że jutro z rana zrobić jechać betę i po prostu sprawdzić, czy nie za wcześnie? Jutro będzie 8dpt

Mój mąż brał Profertil kapsułki 60szt przez ponad 3 m-ce i pomogło. Poprawiła się jakoś nasienia i wszystko co z nim związane

Właśnie nie, nic nie mam dopochwowo. Łykam Estrofem i Prolutex w zastrzyku

Dziewczyny, dzisiaj jest mój 7dpt dwóch 3dniowych zarodków i mam jakieś białe upławy. Czy to oznacza coś złego? Czy któraś z Was tak miała?

Jennn, bardzo mi przykro Ja też zaczynam się powoli martwić i bać. Dzisiaj jest 5dpt

Ja również biorę 2xEstrofem i plus jeszcze inne leki ale żadnych bóli żołądkowych nie mam

Martusiu, będzie dobrze. Lekarze wiedzą lepiej, tak myślę. Teraz czeka Cię 9 pięknych miesięcy. Później jeden z najpopularniejszych dni w życiu, kiedy pierwszy raz przytulisz swoje maleństwo. Nie ma nic piękniejszego, jak wziąć na rączki swoje wyczekiwane i upragnione dzieciątko

Nie testujesz? Myślę, że w tym dniu już powinno coś wyjść . A na betę kiedy idziesz?

A mi wszystkie bóle przeszły. Przy pierwszyn transferze nic kompletnie nie czułam i teraz już też nic nie czuję. Dziewczyny, boję się, że znowu się nie udało Nie wytrzymam, normalnie. Czy są tutaj dziewczyny, które miały transfer 3dniowego zarodka, i nie miały żadnych objawów, a mimo to im się udało? Zaczynam się już powoli martwić

A jaki zarodek miałaś transferowany? I kiedy miałaś transfer?

Za pierwszym razem też miałam Estrofem i piersi dotknąć nie mogłam a teraz też od 3dc i nic, żadnych zmian w piersiach. Nie wiem od czego to zależy, bo jednak lek ten sam

Ja robiłam sobie w brzuch cały czas

Ja biorę 2xEstrofem, 2x Prolutex, 2x Duphaston i piersi nic nie bolą. Przy pierwszym transferze myślałam, że z bólu mi je "rozsadzi"

Dziewczyny, czy to normalne już, dopiero drugi dzień po transferze a od wczoraj wieczorem czuję takie ciągnięcia na dole i delikatny pobolewanie jak na okres? Przecież to za wcześnie chyba, to są kruszynki 3dniowe dopiero. Zaczynam się martwić, że, coś złego się dzieje

Iskrzynko, bardzo mi przykro z powodu choroby Twojego dziecka. Wiem, że jest Ci ciężko, bo przez to przechodziłam, walczyłam o życie mojej jedynej córeczki, jak miała 3 latka. Spadła choroba jak grom z jasnego nieba. Ale Pan, który jest tam na górze, wierzę, że czuwa nad nami i naszymi dziećmi. Będzie dobrze, wystarczy wierzyć. Ja wiem, że ciężko, w takiej sytuacji o tym mówić, ale Bóg dał zdrowie dla mojej córci, bo lekarze już nie dawali szans. A więc trzeba wierzyć i się modlić. Teraz moja córka ma prawie 12 lat i jest zdrową, silną dziewczynką, która wygrała walkę. Będę modlić się za Twoją córeczkę. Pamiętaj, musisz być silna, żeby wygrać.

Nie, nigdy wcześniej nie miałam problemów z progesteronem, bynajmniej sobie nie przypominamZ taką dawką leków, jaką biorę, czuję się bardzo dobrze. Myślę, że jakby były za duże dawki, to bym to odczuła

Dziewczyny, teraz mam brać 2xEstrofem, 2x Duphaston i 2x Prolutex. Mam w zapasie jeszcze luteinę dopochwową. Czy nie przeszkodzi, jak ją bym sobie dołożyła?Jak myślicie?

Poczekam, poczekam , nie popełnię takiego samego błędu co wcześniej.

Dziękuję. Nie miałam ovitrelle. Byłam na cyklu sztucznym.Estrofem 3x dziennie.

I tak zrobię, nie będę się stresować i tracić nadziei. Za pierwszym razem też się pośpieszyłam z testem i nic a później stres. Postaram się i wytrzymam

Mi też tak mówiła ale pewnie nie wytrzymam

Właśnie tego niewiem. Dwie kruszynki 3-dniowe 8B i 10B. Pewnie gdzieś 6-7 dnia po transferze.

Miejmy nadzieję Martusiu, jednak p. Dr E.J. przeprowadzała transfer Długo leżałaś po transferze na łóżku?