Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aaga39

Zarejestrowani
  • Zawartość

    119
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Aaga39


  1. 2 godziny temu, Lala34 napisał:

    Hej dziewczyny, jak przyjmujecie ten prolutex?  Bo mam leki, ale kontaktu z lekarzem brak. Zaskoczylo mnie to ze nie jest to gotowy zastrzyk jak neoparin. W aptece Pani powiedziala ze" dluga igla wyciagam z fiolki, przekladam na krotka iglę i wbijam domięśniowo" i wy tak cala igle pionowo wbijacie jak neoparin? Przeraza mnie ta operacja 😒

    Lala34 ja miałam zalecenie na przyjmowanie domięśniowo ale spróbowałam raz ta wielka igła w tyłek i zmieniłam na zastrzyk podskórny, gdzie przy wcześniejszych kilku stymulacjach mąż bez problemu robił mi takie zastrzyki. Ból przez 3 dni. Powoli kończy mi się miejsce na brzuchu i zastanawiam się nad udem.


  2. 10 minut temu, Amore 80 napisał:

    Trzymam kciuki mocno ja tak mialam do 12 tyg. I teraz jestem w 31 tygodniu. 

    ❤️Do 12?!Musiałaś leżeć cały czas ? Wiesz co było przyczyna krwawienia u Ciebie? To miał być najcudowniejszy czas a na razie tylko strach i leżenie plackiem. Na razie krwawienia ustało i czuje mdlosci wiec mam nadzieje ze to dobrze rokuje Kropkowi 🙂


  3. 12 godzin temu, Amore 80 napisał:

    Az sie poplakalam tak sie ciesze❤️ wiedzialam ze ci sie uda. Odpoczywaj  teraz i dbaj o siebie i fasolke. To jest napiekniejszy czas chociaz bardzo stresujacy. Trzymam kciuki. Kiedy masz wizyte serduszkowa. Ja dzisaj po wizycie chlopak wazy 1500 a dziewczynka 1400 zdrowi 31 tydzień. 1 listopada dowiem sie kiedy planuja robic  mi cesarke. Pozdrawiam 

    ❤️W przyszłym tygodniu mam wizytę i mam nadzieje ze bedzie serduszko! Ale fajnie ze masz parke! Niech dzieciaki rosną zdrowo 🙂


  4. 13 minut temu, GoskaSamoska napisał:

    Czekam na drugie potwierdzenie że nici aby leki odstawić i muszę zrobić rozeznanie klinik w Czechach. Jeszcze z mężem o tym nie rozmawiałam bo mieliśmy podejść tylko raz.

    GoskaSamoska a patrzyłaś na Eurofertil?  Plusem jest lekarz Polak, wiec odpada ewentualny problem językowy i pośredników a i koszt procedury tez jest niższy ok 16 k PLN . Maja tez bardzo pozytywne opinie na forach..Z tego co czytałam przenoszą się tam dziewczyny którym w PL nigdy beta nie drgnęła przy transferach..


  5. 2 minuty temu, PolaMela napisał:

    A to rzeczywiście zaskoczenie, ja robię sobie 2x dz podskórnie. Ale ze mam tez neoparin to brzuch już sino-fioletowy 😉 mam nadzieje ze nie na darmo. 
    jutro idę oznaczyć w 5 dpt progesteron jak klinika kazała. 
    Kiedy najwcześniej testowalyscie? Bo nie mam złudzeń ze wytrzymam do 14 dpt … 

    To zrób beta 🙂 przy okazji skoro i tak juz będą Cię kłuć. Ja robiłam 8dpt i pierwszy wynik 124. 


  6. 54 minuty temu, PolaMela napisał:

    Aaga39, Norte - myślami z Wami. 
    Odezwijcie się koniecznie jak sytuacja 

    ❤️Jeden kropek przetrwał ! Jest pecherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym. Sama w to nie wierze bo w sobotę wypłynęły ze mnie wielkie skrzepy i poszłam do lekarza dzis z nastawieniem ze potwierdzamy poronienie…Teraz czeka mnie leżenie w łóżku i jeszcze większa ilość leków, ale najważniejsze ze na razie do przodu!

    Dziekuje ze jesteście bo nikt nie rozumie tego chyba tak dobrze.

    Norte a co u Ciebie ? ❤️
    PolaMela kiedy testujesz ?

    • Like 8

  7. 33 minuty temu, PolaMela napisał:

    Oczywiście ze zawsze trzeba mieć cel ale nie poddawaj się dlatego ze pokrwawiłas! Jak wyżej dziewczyny pisały to jeszcze nic nie musi znaczyć! 
    Rozumiem jak wielki stres przezywasz. Ja jestem dopiero 3 dzień po transferze a już mam obsesje żeby zrobić bete… 

    Ja po prostu wiem ze już po 😞 krwawienie ustąpiło ale piersi zmalały i już nie bolą. Biorę leki i leżę ale bardziej już kombinuje co dalej. 😌 Trzymam za Ciebie kciuki!!! Ktoś w końcu musi przełamać ta zła passę ❤️

    • Like 1

  8. 7 godzin temu, Norte napisał:

    U mnie kolejny sikaniec ujemny. Jutro 11 dzień i oficjalna weryfikacja. Dochodzi do mnie ze żegnam się z marzeniem o drugim dzieciątku. Dziewczyny, pocieszcie 😞 

    Norte 😞 Może w takim razie z GoskaSamoska spróbujemy w Czechach ? Ja muszę trochę odczekać bo na 90% nic z tego u mnie. Dzisiaj rozmawiałam z mężem i tłumaczyłam ze muszę mieć nowy cel bo bez tego się posypie 😞 ja jestem tuż przed 40 i nasza walka trwa od 5 lat, ale wierzę, że się uda❤️Trzymaj się ❤️

×