GoskaSamoska

Ale jestem w...iona... Z 6 komórek, 4 się zapłodnilo i tylko jedna się wyhodowała i to jeszcze słaba... Wynik dla mnie karygodny przy tak dobrych parametrach męża... Aż płakać mi się chce i mam duży żal do kliniki

W którym dniu robiliście pierwsza betę?

Jednorazowo więcej czy jak masz teraz brać? Bo to będzie dobra wskazówka na przyszlosc.

A na co jest ta heparyna i flexiparinex?

Raczej nie. Ja też biorę Luteinę 3 razy dziennie.

Gratulacje! napiszesz jakie leki bierzesz i czy robiłaś coś specjalnego po transferze? Oszczędzałam się? Czy normalnie funkcjonowalas?

Ja wkładam tym aplikatorem. Zrezygnować z tego?

No właśnie tak się nastawiałam ale poczytałam teraz trochę i wszędzie pisze o odpoczynku itd... w sobotę ładna pogoda ma być i myślałam o wyjeździe i spacerze po górach...

Ja pytałam lekarza to mówił że plamienia się nie liczą i że pierwszy dzień to obwite krwawienia. Bo ja mam okres że pierwszy dzień to tak spokojnie na wkładkach da radę a dopiero na drugi mocne krwawienie j kazał liczy od mocnego krwawienia. Ja miałam transfer w 16 dniu.

Mnie migrena już przyszła, chyba gdzieś tam w środku się stresowałam...

To samo co miałam czyli Luteina i Estrofen... Nic więcej...

Dzieki, będziemy stosować. Chociaż szłam dziś w samym swetrze na dwór Mój mąż jak raczej te kwestię go niezbyt ruszały tak teraz nawet na spacer mi nie pozwolili iść tylko nam leżeć. Wiadomo że trzeba normalnie funkcjonować bo są obowiązki ale miłe to było

Jakieś wskazówki od Was na najbliższe dni? Trochę coś mnie brzuch pobolewa, jakby jajniki ale to może podświadomość...

Hehe, nie wiem Mam dzwonić bo tylko ten jeden się podzielił do blastocysty a tamte jeszcze nie... nie do końca to zrozumiałam i nie wiem czy to znaczy że mogą się nie rozwinac? Na ten moment nie chciałam się denerwować i drążyć.

Blastocysta klasy BB we mnie... Może nie rewelacyjna ale liczę że to ta jedyna i szczęśliwa... Jakoś spokojna jestem... Także teraz czekać tylko pozostaje...

No to super! Jestem ciekawa dlaczego każdy z nas ma tak różny zestaw leków... Narazie mi nic o żadnych zastrzykach nie wiadomo...

Nie wiem wogole ile mamy zarodków ale pewnie jeden. Ten lekarz odradzał dwa... Poprzedni sugerował dwa żeby zwiększyć szanse... Nie wiem wogole czy tyle mam Mój pierwszy transfer więc wszystko dla mnie nowe i tak trochę działamy po omacku.

Ja 5 dni bo transferowany jest 5 dniowh zarodek, od pobrania nasienia.

Hej, dziś transfer... Stresuje się ale cieszę się że to krok w przód do spełnienia marzenia ps. Transferu jeszcze nie było a ja już mam objaw ciąży - piersi mnie bolą

Tez tak zrobię. Dzięki

Dziewczyny bo nie spytałam... Czy przed transferem normalnie mam wziasc Luteine dopochwowo?

Poważnie? Naprawdę masakra...

5 dniowe

Dzwoniłam jak nasze zarodki to niestety nic się nie dowiedzialam mimo że Pani była bardzo mila. Oni nie kontrolują ich rozwoju, dopiero przed samym transferem. Wcześniej przez 5 dni nikt tam nie zagląda... Szok... U Was też tak było?? Takze jutro transfer a nie wiem na czym stoję ;-(

Powodzenia!