Jeśli to cię przerasta, to pogadaj z nią szczerze. Skoro to twoja przyjaciółka to na bank wie o Twoich dolegliwościach i że jesteś nieśmiałą osobą. Nie koniecznie musisz rezygnować z świadkowania. Powiedz o swoich obawach, i pokaż, że nie chcesz też robić jej przykrości psując jej wesele niespełniając jej oczekiwań. Pannie młodej podczas przygotowań trzeba czasem wylać kubeł zimnej wody i całkowita szczerość jest jaknajbardziej wskazana. Może wystardczy, że będziesz miała jakąś pomoc? Może jeszcze dwei dodatkowe druhny, skoro to ma być z taką pompą?
Życzę powodzenia i dużo zdrówka ;)