Magari
Zarejestrowani-
Zawartość
28 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Magari
-
Mam tak samo - kiedy jestem na diecie, niedozwolone produkty mogłyby leżeć przed nosem, a mnie nie ciągnie. Wyjątkiem są jabłka, ale to jakiś fenomen, bo od dziecka tak mam. Jabłka to coś, czym mogłabym się żywić przez całe życie
-
Pamiętam. Na rzęsach trzeba było stawać, żeby monotonia nie zabiła Do jutra. Miłej nocy.
-
Mika!!! Dziękuję!! U mnie waga leciała za pierwszym razem cudnie, bo dwa, dwa i półtygodniowo. Tak uśredniając. Więc kolejna świetna wiadomość na tym forum! Jak można od czasu do czasu nawet jeden owocek, kurczę - garść borówek! to ja już mogę dukanować przez dwa lata. Pamiętam dziesięć lat temu - żadnych odstępstw! Żadnego zmiłuj. Przecież kiedyś moja znajoma uparła się, żebym zjadła suszoną morelkę. Jedną! I ja ją przez czterysta kilometrów wiozłam, tę biedną morelkę w ustach, samochodem i wyplułam dopiero w domu. A dzisiaj cieszę się, że od czasu do czasu będę mogła zjeść jabłko Za czekoladą i alkoholem nie tęsknię. Mika!! Tak Ci dziękuję za tę informację!
-
Hej, dziewczyny. Ja tylko o skórze - naprawdę działają porządne masaże. Za pierwszym razem zrzuciłam 37 kilo i uwierzcie mi, że skóra na całym brzuchu się obkurczała. Jasne, nie była napięta, jak u nastolatki, ale nie miałam żadnych zwisów, jakie czasami pokazują dziewczyny na zdjęciach. Tylko że nie było zmiłuj - każdego dnia, po kąpieli, przez cały odcinek serialu wcierałam w skórę balsamy wyszczuplające. Nie wiem czy to składniki z balsamu aż tak działały i wspomagały cały proces, wierzę, że w pewnym stopniu tak; ale ogólnie, to musiał być ten codzienny masaż. Bardzo, bardzo mocny, taki z ugniataniem, szczypaniem, mocnym ściąganiem do siebie skóry. Bite osiem miesięcy diety i bite osiem miesięcy masowania. Nie było zmiłuj. Na cały okres odchudzania może ze trzy razy mogło mi się zdarzyć nie maltretować biednego ciałka . Ale naprawdę - efekty były rewelacyjne.
-
Hej, aga. Ja też jestem tu dopiero od wczoraj i mam nadzieję zadomowić się na dłużej. Ładny wynik! Pięć miesięcy i 27 kilo to chyba idealne tempo, nie ma obawy o jojo. Mocno trzymam kciuki za efekt końcowy.