Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lilo999

Zarejestrowani
  • Zawartość

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Lilo999

    Nękanie przez sąsiada

    Dziękuję za odpowiedzi, Rozważam wyciszenie itp. Ogólnie nie muszę brać adwokata w tej sprawie i ponoc kosztami sprawy też nie będę obciążona bo zgłaszam przestępstwo. Brał ktoś kiedyś udział w podobnej sprawie? Czy wiecie czy taka sprawę powinna wszcząć spółdzielnia?
  2. Lilo999

    Nękanie przez sąsiada

    Też o tym myślałam ale te huki słyszą nawet sąsiedzi z innych pięter i sąsiadka, która graniczy z moją ścianą, także między sąsiadem, a nią jest moje mieszkanie, a hałas i tak się niesie nawet do niej z tym, że u mnie to słychać głośniej.
  3. Lilo999

    Nękanie przez sąsiada

    Zgłosiłam tego człowieka do mopsu i nawet był u niego pracownik socjalny razem z dzielnicową , facet odmówił przyjęcia pomocy, tak więc mops uznał ze swoje zrobił i sprawę zamknął. Dzielnicowa nie odbiera już nawet telefonu ode mnie, muszę dzwonić do niej z innych numerów bo unika sprawy.
  4. Witam, Może ktoś miał podobna sytuację i będzie w stanie mi pomóc. Mam sąsiada, stary samotny facet po 80tce, ponoć rodzina nie chce utrzymywać z nim kontaktu. Facet najprawdopodobniej ma demencję albo jest tak strasznie wredny lub jedno i drugie. Sąsiad twierdzi, że słyszy w nocy głośna muzykę niby z mojego mieszkania innym razem od sąsiadów z dołu itp. Tak naprawdę oprócz niego wszyscy sąsiedzi są cicho. Więc w środku nocy wali ciężkimi narzędziami w ściany i podłogi. Huk jest tak głośny ze nie da się spać. Gościu robi taki hałas co godzinę lub dwie wali przez 10 min w ścianę tak, że co chwilę się wybudzam. Obecnie przy nawet drobnym stuknięciu nie mogę już spać, denerwuje się itp. Czasem wychodzi z mieszkania i zostawia muzykę na maxa włączona. Temat był gorący kilka miesięcy temu. Wtedy też miałam częste naloty policji za sprawą sąsiada. Oskarżał mnie o różne wymyślane przez niego rzeczym Policja mówiła, że nic nie może zrobić i ponoc on się tak już zachowuje od 10cou lat, tak samo mówi dzielnicowa i spółdzielnia. Karzą mi iść z tym do sadu, a ja nie chce narażać się na nerwy, straty finansowe za pokrywanie rozpraw, na których Sąsiad na pewno się nie pojawi. Mieliśmy ok 2 dwa miesiące przerwy a w tym tygodniu znów zaczyna się ten koszmar z nieprzespanymi nocami. Nie wiem co mam robić.
  5. Lilo999

    Weselicho czy przyjęcie z klasą

    Dzięki za opinie, właśnie zastanawiam się nad tym by zrobić taki styl rustykalny z elementami eleganckimi, teraz jest to w modzie. Planuję pójść w zieleń, dużo bluszczu i może jakieś oryginalne wiązanki z kłosem. Znalazłam też zdobienie sufitów więc może zakryje kasetony i nie będzie tak źle.
  6. Hej, piszę w związku z moją sytuacja i dodatkowo jestem ciekawa opinii jaka krąży wokół tego typu wesel. Razem z narzeczonym planujemy ślub. Nigdy nie byłam fanką wesel i twierdziłam, że nie zrobię wesela ale mojemu bardzo na tym zależy więc dałam się namówić. Jako, że mamy już swoje lata 27 i 28 i myślimy już o dzieciach to chcemy to wesele zorganizować w rok. W związku z tym, że dla mnie wesele to trochę niepotrzebny wydatek zdecydowaliśmy się zorganizować to wesele niższym kosztem (mam oszczędności ale nie chce ich wszystkich wydać na dwu dniowa imprezę). Z racji tego, że w mojej rodzinie mam osobę która organizuje wesela dostaliśmy propozycje zorganizowania tej imprezy w połowie niższej cenie ale będzie to wesele w świetlicy wiejskiej z kucharka. Dzięki temu mamy pewność, że jedzenia będzie dużo i będzie one smaczne, zaliczkę wpłacamy dopiero 3 tyg przed weselem wiec w razie covid nie stracimy kasy plus jesteśmy narażeni na niższe koszty w razie inflacji niż w restauracji, no i dzięki temu udało nam się dostać termin na jakim nam zależało. Problem jest taki, że sala jest brzydka żółta i trochę stołówkowa sceneria do okola świetlicy to też taka typowa polska biedna wieś. Na początku chciałam ja ustroić tak by zasłonić cały ten Wiejski klimat ale mój narzeczony uparł się na DJ i wodzireja, który jest w duecie z akordeonistą dodatkowo ma wjechać o północy prosiak. Myśle więc czy nie zorganizować tego wesela w takim tradycyjnym wiejskim klimacie, podciągnąć dekoracje pod taki folkowy/rustykalny styl, bukiety z kłosami zboża, dużo zieleni bluszczu itp. Z jednej strony jeśli mam robić wesele to chciała bym żeby było to takie wesele z klasą na pięknej sali jakimś ładnym damskim wokalem z drugiej słyszę głosy, że goście najlepiej bawią się na takich wiejskich klimatach i najważniejsze by dostarczyć im dobre jedzenie, muzykę zabawy (kulturalne) i oczywiście alkohol. Co myślicie na ten temat? Na jakie wesele woleli byście dostać zaproszenie i co myślicie o przyśpiewkach na akordeonie (ogólnie na sali będzie Dj akordeon ma być na 2-3 piosenki).
×