Brawo. Wiem, że trudno się żyje w samotności tym bardziej gdy inni zaczynają znajdować sobie drugie połówki na dłużej. Tak czy owak warto wytrwać. Jesteś młody, jeszcze wiele relacji Cię czeka. Nie ma co rozpaczać.
Skoro nie chciałeś, to znaczy, że nie jesteś taki zły. Ona też święta nie była. Musisz bardziej poznać siebie wtedy będzie Ci łatwiej z innymi. Masz dopiero osiemnaście lat, wybacz sobie i nie przejmuj się aż tak. Nie powinieneś przynajmniej.
Rozumiem ale uważam, że tym bardziej powinieneś póki co zastanowić się nad wszystkim w samotności. Nie można na siłę poświęcać się dla kogoś, bo związek dla związku jest farsą. Pomyśl o sobie.