Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klaudia02170

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Kilka miesiecy temu po raz pierwszy go zobaczylam to byly zwykle imprezki wiec nie gadalismy zbyt wiele a on jeszcze pracował w Niemczech. Gdy wrocil z niemiec do polski w czerwcu na stałe wyslal mi zaproszenie na faceboku i spytal czy wychodze, ja nie chcialam bo nie mialam ochoty narazie imprezowac. Po jakis 10 próbach w koncu po niecalym miesiacu sie zgodzilam na wyjscie. Bylo naprawde w porzadku codziennie przyjezdzal bo mieszkal obok mojej miejsciny on mnie jakby podrywal i strasznie byl mily, pisal codziennie itp na poczatku bylam neutralna i zdystansowana do niego ale po kilku spotkaniach cos do niego poczulam...calowalismy sie itp. Byl o mnie zazdrosny w niektorych momentach wiec mysle widac ze mu zalezy i nawet znajomi to mi mowili. Pewnego dnia bylam z kolezankami i z nim w barze no i wypilismy troche bylo mega...pozniej wyszlismy na zewnatrz i przesiadlismy sie do kolegow i nagle on znikąd poszedl do domu i nikogo nie poinformowal wyslal filmik jak siedzi na torach i slucha smutnej piosenki w nocy ja dzwonilam po 10 razy on nie odbieral nastepnego dnia napisal dopiero o 16, spotkalismy sie, nie chcial o tym gadac co bylo wczoraj, ukrywal bardzo swoje uczucia. Znow sie spotkalismy wszyscy, ja chcialam isc z dziewczynami do baru wiec poszlam, pozniej przyszedl po mnie abym z nim poszla, przytulalismy sie calowalismy byl szczesliwy i ja go zostawilam bo nie chcialam byc na zewnatrz strasznie sie wkurzyl na mnie z tego co slyszalam od innych wrocilam z powrotem do nich byli w domu nie chcial ze mna gadac ja go przytulilam przeprosilam i powiedzialam ze wiecej sie to nie zdarzy wybaczyl mi i znowu bylo dobrze. Nastepnego dnia bylo jakos inaczej niz zawsze czulam to i jest tak do teraz mimo iz ja tez boje sie wyrazac to co czuje to napisalam mu ze za nim tęsknie on napisal mi ze tego nie czuje bo nie umie okazywac uczuc od jakiegos czasu sam nie wie czemu. Dodam ze 2 lata temu byl w zwiazku 4 letnim i zdradzila go dziewczyna. Sama nie wiem co o tym sadzic czy on sie pogubil? Czy to przez to ze wtedy tak zrobilam i boi sie kolejnego skrzywdzenia czy zdrady...nagle wygasl lub po prostu jest to wszystko klamstwo aby wykorzystac?...
×