Właśnie też o tym pomyslalam - ona chyba jest logopeda?
Ogolnie nie ma co oceniać dzieci - jesli chodzi o kwestie logopedyczne, to terapia może być dobra, ale po prostu postępy mogą isc mozolnie. Krzyczy - może ma niedosłuch, może ma ADHD, może zaburzenia SI, może po prostu z pkola, bo dzieci sie tam przekrzykują, a może krzyczy, bo chce być uslyszany. Pamietam kilka lat temu Rogera jako malucha i był turbo aktywny, wszędzie właził i się wspinał - może temperament, może zaburzenia. Dziecko jak każde inne, zostawmy to im