Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Malinove.love

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Malinove.love

    Klub go go-pigułka gwałtu

    Byłam ostatnio z chłopakiem w klubie go go, żeby coś urozmaicić, nie wiem zaspokoić jakąś ciekawość, poczytałam w gazetach, że SEXY pomysł i stało się coś naprawdę dziwnego. Poszliśmy tam po 1 lampce wina, ja wypiłam w klubie 5 shotów, on tylko 3 i pourywał nam się film, ja pamiętam jakieś urywki, on też, ale to nie była ogólnie taka faza jak po alkoholu, tylko jakaś nienaturalnie wesoła, sensualna, czytałam na internecie, że to może być jakaś pigułka gwałtu, gbl.. Nie wiem, ale to było tak dziwne, niby kontaktowaliśmy, rozmawialiśmy, ale w taki dziwny sposób, że co by nam te dziewczyny nie powiedziały to byśmy zrobili, (Jest dużo przykładów, że bogaci faceci, nagle przelewają całe swoje oszczędności w klubach go go i czemu akurat o takich klubach się słyszy, a nie o tym, ze ktoś przelał cały hajs na rynku pod parasolkami. Szedł by sobie po mieście pijany, zataczający się gość, ktoś by mu powiedział, żeby kupił szampana za 1000 zł to poszedłby dalej, a na prośbę o przelanie całego dobytku kazałby s*ieprzać) Pamietam dokładnie, że jak już piłam chyba 2 ostatnie szoty, to nie czułam wgl. wódki, wiec nawet nie potrzebowałam przepitki i wtedy jedna z dziewczyn pracujących tam, z takim zniecierpliwieniem powiedziała ,,no pij tą przepitke!”, i pamietam, że wzięłam tą już otwartą butelkę do ręki i zastanowiło mnie czemu jest ona taka ciepła, ale pomyślałam, że może ktoś miał ciepłe ręce xD później po napiciu się tego, zaczęło mi się odbijać jakimś olejem, paliwem i następny szot to samo i też nie chciałam, ale to był taki stan, że wyłączyło się całkiem jakiekolwiek myślenie i robiłam co mi kazali. Później pamietam, ze byliśmy na jakimś prywatnym tanecznym pokazie w osobnym pokoju i tam było takie duże lustro i pamietam, że w nie popatrzyłam i zdziwiło mnie to jak wyglądają moje oczy, ale po sekundzie o tym zapomniałam. (Czytałam na necie, że w tym pokoju ludziom zazwyczaj się już całkiem urywa film.) Później nagle jedna dziewczyna usiadła na kolanach mojego chłopaka, coś mu powiedziała na ucho, a on wstał jak poparzony i powiedział spie*dalaj i zaczął biec ja za nim, ale po drodze nie widziałam, w którą on stronę pobiegł i chyba zatrzymała mnie barmanka i chciała jakiejś dużej zapłaty, o której nie było wcześniej mowy, pamiętam, że siedziałam przy barze i nagle zjawił się mój chłopak. Nie wiem czy czegoś nie podpisałam, bo mówili, chyba, że to coś o covidzie, a to mógł być jakiś weksel czy coś. Poszlibyśmy na policję zrobić testy, ale nie daliśmy rady wstać przez 2 dni! Co mam zrobić z tą sytuacją? Dużo się mówi też o kradzieżach w tych klubach i że ludzie sami za to płacą, czyli nie są okradzeni, bo skoro wpisują PINY i hasła to robią to świadomie, ale to jest jakiś taki stan, że wszystko co zobaczysz, usłyszysz to pójdziesz za tym, bezmyślnie…może być jakaś afera z tego? Iść na policję?
×