Każdy rok jest coraz gorszy. Nie tak miało być... jestem już w tak synchronicznym stresie, skoro już nawet pisze takiego posta. Mam najgorsze dziecko świata, nikt nie daje juz sobie z nim rady. Kładę się załamana bo wiem że rano Go zobaczę już nawet nie umiem się zmusić żeby Go tolerować. Nienawiść aż mnie zalewa dlaczego Ktoś dał mi taki krzyż