Witam 9 lipca urodził nam się 2 syn byliśmy szczęśliwi 1 dzień, następnego dnia synek trafił na stół operacyjny skręt jelita i martwica , będzie musiał prawdopodobnie jesc pozajelitowo usunięto mu 30 cm jelita reszta jest obecnie leczona i nie wiadomo co będzie ponieważ są torbiele, nie wiem co jak żyć z tym że będę miał synka który nie potrafi jeść ustami nie potrafię się z tym pogodzić , jak mówić żonie że będzie dobrze jak nie będzie, przerażony że synek będzie miał ciężkie życie że nie poradzimy sobie z tym wszystkim że dlaczego takie dziecko musi tak cierpieć czy ktoś żyje z tym broviac czy można żyć normalnie ?jak żyć skoro jedzenie to jedna z przyjemności życia nie potrafię sobie tego wyobrazić, ciągle płacze nie potrafię wrócić do normalnego życia