Równolegle obok kart tak jak Kanastę teraz reklamuje Kuvings. Ale kart w formie fizycznej jeszcze ani razu nie pokazała a powinna przynajmniej mieć u siebie jeden komplet w domu.
Myślałam, że Mateusz Gmula jedzie do niej fotografować ją z kartami a tu na stories pojawia się wideo i fotki Kuvingsa.
A może te karty to część inwestycji w zwiększone zasięgi dla tych marek, skoro na puszczeniu takiej reklamy ponoć dużo zarabia? Na wyróżnionych stories wyjaśniającym o tym jak ona zarabia na Instagramie jest sugestia, że można za reklamę w SM chcieć 5.000 zł.