Karolinuss
Zarejestrowani-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Cześć, mam mały problem i męczy mnie jedno pytanie. Otóż na codzień odżywiam się zdrowo, owoce, warzywa, produktu mało przetworzone. Ważę obecnie 43 kg przy wzroście 154cm. Jem na ten moment około 1200 kcal dziennie (wiem, że to za mało ale wychodzę z bardzo długiej głodówki i staram się zwiększać kaloryczność powoli). Ostatnio miałam dwa dni przerwy i mam obawy o to czy przybędzie mi tłuszczu. Otóż najpierw w Tłusty Czwartek nie odmówiłam sobie pączusiów i faworków i łącznie z głównymi posiłkami pochłonęłam około 2300 kcal. Dzisiaj natomiast miałam spotkanie z przyjaciółką i skończyło się na obiedzie w McDonald's i ciasteczkach i żelkach do serialu (około 2600 kcal zjedzone). I teraz pytanie. Jak bardzo odbije się to na mojej wadze, czy przybędzie mi tłuszczu? Czy jeśli jutro wrócę do diety i normalnej aktywności to uda mi się prędko zniwelować ewentualne skutki tych dwóch dni odstępstwa? Staram się nie przejmować tym zbytnio, jednak te pytania nie dają mi spokoju. Z góry dziękuję za pomoc
-
Cześć, mam mały problem i męczy mnie jedno pytanie. Otóż na codzień odżywiam się zdrowo, owoce, warzywa, produktu mało przetworzone. Ważę obecnie 43 kg przy wzroście 154cm. Jem na ten moment około 1200 kcal dziennie (wiem, że to za mało ale wychodzę z bardzo długiej głodówki i staram się zwiększać kaloryczność powoli). Ostatnio miałam dwa dni przerwy i mam obawy o to czy przybędzie mi tłuszczu. Otóż najpierw w Tłusty Czwartek nie odmówiłam sobie pączusiów i faworków i łącznie z głównymi posiłkami pochłonęłam około 2300 kcal. Dzisiaj natomiast miałam spotkanie z przyjaciółką i skończyło się na obiedzie w McDonald's i ciasteczkach i żelkach do serialu (około 2600 kcal zjedzone). I teraz pytanie. Jak bardzo odbije się to na mojej wadze, czy przybędzie mi tłuszczu? Czy jeśli jutro wrócę do diety i normalnej aktywności to uda mi się prędko zniwelować ewentualne skutki tych dwóch dni odstępstwa? Staram się nie przejmować tym zbytnio, jednak te pytania nie dają mi spokoju. Z góry dziękuję za pomoc
-
Karolinuss zaczął obserwować Ojciec zakazał mi używania tamponów
-
Cześć. Obecnie mam 15 lat. Zaczynając od początku, od mojego pierwszego okresu ( miałam 13 lat ) nienawidziłam podpasek. Były nie wygodne, widoczne pod ubraniem w dodatku mnie odparzały i często przeciekały. Również czułam się w nich brudna i wydawało mi się, że śmierdzę. Czara goryczy przelała się gdy przeciekłam w szkole w dniu kontroli u pielęgniarki. Wtedy pierwszy raz sięgnęłam po tampony. Nie powiedziałam o tym rodzicom bo po prostu uznałam, że takie rzeczy jak to czy używam tamponów czy podpasek są moją osobistą sprawą. Tamponów zaczęłam używać regularnie. Były dla mnie o niebo lepsze. Przez 2 lata sukcesywnie ukrywałam tampony ( w mojej rodzinie zakorzenione jest używanie podpasek ) i wszytsko było okej. Niestety ostatnio tata szukając czegoś w moich rzeczach ( pomińmy fakt, że robił to bez mojej zgody ) znalazł tampony. Zrobił mi aferę o to, że mu nie powiedziałam i kategorycznie zakazał mi używania tamponów argumentując to tym, że nie badałam się u ginekologa i jestem dziewicą. Dodał jeszcze, że nie chce na basen więc mam używać podpasek. Moja mama miała złe doświadczenia z tamponami dlatego tata uznał, że patrząc przez pryzmat jej doświadczeń ja również nie mogę ich używać. Tłumaczenia i pokazywanie artykułów na nic się zdały. Ojciec co prawda tamponów mi nie zabrał i nadal mam zamiar ich używać jednak chcę po prostu mu wytłumaczyć, że środki chigieniczne których używam są moją prywatną sferą i on nie ma prawa zakazywać mi używania czegoś w tej kwestii oraz to, że czuje się lepiej w tamponach i są one bezpieczne. Ma ktoś może jakieś rady jak mu to dobrze wytłumaczyć ?