Hej, na początku proszę o poważne podejście, bo to dla mnie ważne. Uprawialiśmy seks z partnerem w tym miesiącu 3 razy. Za każdym razem w gumce, która nie pękła, nie zsunęła się, ani nic podobnego. Do tego facet mimo, że mieliśmy zabezpieczenie w postaci gumki to i tak wyciska wcześniej i nie dochodził w środku. Używamy też lubrykantu, który spowalnia plemniki (choć nie uznajemy tego akurat za antykoncepcję). Staramy się robić to w dni niepłodne, ale mam przypuszczenie, że jeden raz mógł być w dni płodne. Teraz okres spóźnia mi się dwa dni i mam bardzo złe przeczucia. Dzisiaj obudziłam się ze stresu o 4 i już do rana nie mogłam zasnąć. Praktycznie cały czas trzęsłam się ze stresu, a do tego miałam bardzo częste gazy i nudności. Boję się, że to objaw ciąży mimo, że mocny stres powoduje to samo. Okres zwykle mam lekko nieregularny raz czasem 28, czasem 29 dnia cyklu, a mamy 30. Wiem, że dramatyzuję, ale czy istnieje ryzyko ciąży?