Kama5

A ja mam zupełnie inną umowę. Mam ustaloną stawkę dzienną i czy jestem krócej czy dużej stawka jest ta sama. Jeśli ja nie przyjdę bo jestem np chora, to za taki dzień nie dostaję pieniędzy. Jeśli moi pracodawcy dają mi wolny dzień (poza umówionym dwutygodniowy urlopem latem), takie nadprogramowe wolne, płacą mi normalnie. Dla mnie to B cenne, bo swoją pracę traktuję poważnie i stały dochód jest do mnie ważny.

Eh, rozumiem jak się czujesz. Ale jeśli musisz brać leki nie ma sensu się nakręcać. Nie ma sensu popadać w wyrzuty sumienia jeśli nie mamy na coś wpływu, nie możemy tego zmienić. Lepiej cieszyć się rodzicielstwem. Mój synek skończy za chwilę 6mcy i mm dostał już w szpitalu. Ostatecznie całkiem przestałam to karmić, gdy miał ok. 1mc. Było mi przykro, ale jest moim drugim dzieckiem na mm. Jeden syn zdrowy, drugi też się rozwija i rośnie. Córka karmione piersią 1,5l i do drugich urodzin wiecznie była chora.

Chyba zaczynam się przyzwyczajać. W sumie brakuje mi czasu na przejmowanie się bałaganem. Poķoj moich córek to istny tor przeszkód, u syna dywan z lego. U mnie w pokoju wszędzie poskladane ciuchy. Ja wychodzę o 8 wracam 17:30-18. Co ogarnę to ogarnę. Myślę sobie, że jednak nadejdzie ten dzień, że moje dzieci powyrastają z tych swoich zabawek i zapanuje jakiś ład.

Moje starsze dzieci, gdy były młodsze, bawiły się notorycznie, że są biednymi sierotkami...

Gdy przychodził czas na rozszerzanie diety moich starszych dzieci sprawa była prosta: słoiczki. Terqz chciałabym inaczej. Podobają mi się założenia BLW. Tylko ja jak to ja. Utrudnia sobie życie czytając zbyt wiele, zbyt wiele nad tym rozmyślając. Gdyby ktoś znajacyvtemat podpowiedział co temu mojemu dziecku podać na kilka pierwszych posiłków. Jak ugryźć temat?

Karmię mm z innego powodu. Masz wyrzuty sumienia?