cupcake

Raczej mi się wydaje, że skoro jesteśmy razem, razem żyjemy i razem wydajemy, to lepiej mieć wspólny budżet. U mnie taki system się sprawdza wiele lat. Czasem ja lepiej zarobię, czasem mąż i to jest ok. Tak samo wspólnie odkładamy na nasze cele, plany. Wyjazdy dzieciom z biurem kochamwakacjePL, również razem opłaciliśmy. Bardzo chcieli jechać, potem wrócili mega zadowoleni. No i każde z nas odkłada dla siebie kwotę na swoje osobiste wydatki, albo żeby oszczędzić pieniądze na fajny prezent dla drugiej połówki.

Jest program, że państwo opłaca za rodzica zus niani, a rodzic płaci wypłatę i podatek co miesiąc.

Na spokojnie, ja przy 9 razie stwierdziłam, że w nosie z tym wszystkim i miałam na to wywalone.

Wydaje mi się, że szkoda nerwów na użeranie się z firmą skoro Ci zaniżyli. Miałam podobną sytuację i bez prawnika się nie obyło. Pan z solveris jednak lepiej ode mnie znał te kruczki prawne, wiedział do jakich przepisów się odnieść i dostałam finalnie więcej niż na początku mi oferowali.