Mam z moim byłym syna i córkę, dzieci mają po 11 lat. Mój były nie zabrał ich na wczasy podczas wakacji, nawet zbytnio się z nimi nie spotykał, bo twierdził, że miał bardzo dużo pracy, a teraz chce po sezonie wyjechać z nimi na tydzień do Chorwacji. Ja się temu sprzeciwiam, teraz jest szkoła, a on już miał swój czas, którego nie wykorzystał. On natomiast sprawę bagatelizuję i mówi, że tydzień od szkoły na początku roku nikogo nie zbawi i dzieci na pewno nadrobią.