Nie tak dawno dostałem pozdrowienia od osoby, którą ostatni raz widziałem w wieku 16 lat. Ta osoba nie wie jak dziś wyglądam, a ja nie wiem jak wygląda ta osoba. To miłe, że o mnie pamięta. Zabawne, bo spotkaliśmy się tylko raz w życiu. W ciągu roku doszło do jednej rozmowy telefonicznej i kilku sms-ów. I tyle.
Ostatnio myślałem o ludziach, których napotykamy w naszym życiu tylko na chwilę. Poznajemy kogoś, zaprzyjaźniamy się na krótki okres, by później już nigdy go nie zobaczyć. Wiem, że dzisiaj są media społecznościowe, ale nie każdy z nich korzysta.
Nie wyobrażam sobie siebie za 10/20 lat. To straszne