lukrecija

to samo dotyczy sie wiary, dlaczego nikt nie czepia sie chrztu biednych dzieci, ktore nie maja prawa glosu. wiara jest wyborem, a rodzice narzucają ją nie pytając swoje pociechy. dlaczego? bo taki mają swiatopogląd. wiec nie ma co dyskutowac kto jaka diete wybiera dla swojego dziecka. i weganin i wegetarianin i wszystkozerca moze zrujnowac sobie i dziecku zdrowie jesli nie bedzie mial zbilansowanej diety i naduzywal przetworzone.. o ile rodzic nie zneca sie nad dzieckiem, to jest osobą decydująca i babcie ciocie klocie , kolezanki nikt nie ma prawa za plecami robic inaczej, bo ma inne poglądy. jezeli ktos z rodziny uwaza ,ze rodzic robi krzywde to sa od tego instytucje odpowiednie, mozna zglosic.

a dlaczego ty nie kumasz, ze jestes malo wiarygodna z 25 postami i nikt sie nie bedzie podkladal czy to w wiadomosci prywatnej czy oficjalnie tu na forum. skąd mamy pewnosc,ze nie jestes kretem? boze laska, wysil sie troche. juz na początku nie chcesz uszanowac zasad ktore zostaly ustalone przez zalozycielke, tylko na boku prosisz o namiary.. i produkujesz kolejne tu posty czepiając sie ,ze to glupie infantylne bo ci nikt nie chce dac..

tupnij nózką jak maly bachorek ktory nie dostal tego co chcial...... to nie jest myslenie ja nie dostalam, to nie dam innym, tylko zasady ktore ustalila założycielka. rozdając nazwe randomowym ludziom z netu narazalybysmy ją i siebie, bo na fb wiele dziewczyn ma konta na swoje prawdziwe imie i nazwisko. czego nie kumasz?

dlatego ,ze gdy grupa zostala założona, NIKT nie dostał jej nazwy kazdy musial sie wysilic by ją znaleźć. i musial odpowiedziec na pytania. masz 25 postow napisanych , skad mamy wiedziec ,ze nie jestes tajniackim ziemniakiem? jesli jestes prawdziwym zgnilym ziemniaczkiem i dobrze znasz zwroty tu uzywane , to nei miaabys najmniejszych problemów z znalezieniem grupy. Ktoś tu pisał ,ze w kilka min ją zlokalizowal. i tak niestety trafil sie juz kret, ktory donosi ance co jest na tej zamknietej grupie wiec.. sorry not sorry

opisalam to na poprzednich stronach.

grupa jest zamknieta, zeby sie do niej dostac trzeba wysilic się troche( nazwa to tytul starego watku) i kiedys trzeba bylo odpowiedziec na pytanie . troche dla bezpieczenstwa bo jak ktos o forum wspomina to nagle sie zlatywaly wierne hejtereczki ktore" czytam was od dawna ale dopiero teraz zalozylam profil"

ale ze cie na grupie nie ma? szok pupcis, serio serio! tez dziekuje, wytrzymałam tylko jak jadla "lekki sos/dip" z avokado nie jestem w stanie sluchac tych mlasków czy ona zrobi kiedys lajwa nie żrąc i nie żłopiąc? tak na sucho? hmmmm

hessusie laski jak wy to wynajdujecie, jestescie lepsze od Rutkowskiego.. gdzie mam szukać nie mam tam konta, a mnie ciekawość zzera

A ja wierzę ,ze ktos sie pojawil na bzykanko z desperatką, nie wierze natomiast w big love. koles sie zabawi i zmyje. Chyba ,ze jest jakims nieogarem, ktora szuka laski z wlasnym mieszkaniem itp

wiecie co? czy tak odpowiada dorosla normalna kobieta? przeciez to sa odpowiedzi w stylu chichrającej 13 latki , a nie 33latki-matki. chociaz patrząc na infantylne zachowanie Alajny, to moze u nich rodzinne po prostu..takie slodkie . id io t.ki , ktore przy rozporku dostaja maupiego rozumu

oj tam moze czas sie jej dluzyl.. ja ze swoim( poznanym w necie) tez szybko sie zaangazowalismy.. w sumie po 4 miesiacach juz przebąkiwal o zmamieszkaniu razem. tylko u nas kwestia byla ,ze związek na odleglosc i dojazdy kosztowaly go sporo benzyny.. 2 miechy mu zajelo ogarniecie nowej pracy i znalezienie meiszkania w moim miescie.. czyli po 6 juz mieszkalismy razem. i tak sie bujamy juz 19 lat. mozna serio.

powinnysmy napisac poradnik tylko za 99,99zł

spoko moze zle zrozumialam, wiec wytlumaczylam dokladnie , szocik klonowego dla wszystkich

hehe dla ciekawski 45 lat czy to juz daje mi prawo do wlasnych opini? ludzie z roznym natezeniem odczuwają zapachy, smaki i róznie widzą kolory. ja np wyczuje ,ze ktos ma psa w domu juz w drzwiach wejsciowych i jest to dla mnie drazniące.. tak samo jak specyficzny zapach starosci jest dla mnie nieprzyjemny.. dla kogos moze byc przyjemny, dlatego nie napisalam smród tylko zapch starosci , w czym problem, kazdy jakos pachnie. miesozerca inaczej wegetarianin inaczej.. inny sklad potu

wystarczająco dużo by spotkać wiele otyłych i wielu starszych ludzi. ja rozumiem,ze moja wypowiedz moze sie wydac szokująca, bo ąę ... przez papierek ludzie na glos takich rzeczy nie mówią. tak jak nie powiem w twarz kolezance ,zeby poszla do dentysty tudziez gastrologa bo jej wali z buzi( bo jej pewnie pod plombą cos gnije albo jej gnije w JELITACH). laska jest zadbana piekna i prawdopodobnie dba o higiene,ale wystarczy ,ze sie nachyli i cos powie to odór niesamowity. ale tu jest forum ogolne i pisze ogolnie o swoich spostrzezeniach. moze ja mam takie a ktos inne, moze moj nos jest bardziej wrazliwy na zapachy.. moze tak moze nie. moje spostrzezenia nie muszą sie pokrywac z innych ludzi.. i co ma tu wiek za znaczenie? ze niby ma zdyskredytowac moją opinie? od ktorego roku zycia mozna sie wypowiadac i miec swoje zdanie? czy po przekroczeniu 30 , a moze dopiero po 40?

Czyli w jednej sprawie by nie kłamała, ma jakiś Z, tylko zamiast ostatnio bardzo modnego ZA ma ZD a co do bajania, czy we wrzesniu przypadkiem to nie był etap udawnia ,ze nadal jest z ukim? unikanie odpowiedzi ciekawskim ziemniaczkom itp, przeciez chyba dopiero w listopadzie sie przyznala,ze jest sama. przed coming outem bylo jeszcze smyranko po nogach i wrzucanie zdjec z cieniem,ręcom, nogom, tudziez głowom zaslonięta emoji,żeby tylko udowodnic ,ze jakis rozporek jest obok. Czy gdy czlowiek jest szczesliwie zakochany to nie rozpiera go cudowna energia oczy blyszczą, cera jasnieje... itede? wiec jak to sie ma do splakanych zdjęć, informacjach co chwila ,ze ma dola,ze ciezko , ze to ,ze tamto? no rozumiem ,ze terapia pzremaglowuje czlowieka..ale to sie wszystko kupy nie czyma. jak ktos napisal , jedynie kupa sie czyma stoby B, swoją droga ile razy dziennie pies potrafi robic klocka, skoro sra byle gdzie a nie na tych slawetnych matach( bo po macie by B nie chodzila) to pewnie i leje gdzie popadnie.. jaki tam musi byc smród

jak doprowadzić swoje ciało do takiego stanu.. aaaaa czekaj, to już wiemy!!! gotowac i jeść z "jej" przepisów

taaa, to wdzięczenie się wypychanie ust jest żenua..

ja mam taki po 3 dniach

czy ja czegos nie przeoczylam, bo jestem na etapie ze psycholożka jej powiedziala z,e ona nie potrzebuje zadnej terapii.. cos sie zmienilo skoro twierdzi ze ma terapie i musi sie swoim psyche zając? czy mowila o tym jak miala konto priv?

przeciez jak ona by zjadla warzywo z wody czy koktajl, to by w ogole smaku nie czula.. moja znajoma taki numer raz odstwila dostala sloik mega kompotu wisniowego z bardzo slodkich wisni, rozcienczyla to, i dowaliła TYLE cukru, ze nikt nie chcial pic bo az wykrecalo..oczywiscie wszystkie dania przesolone na maksa.. ten sam typ dosmaczania co spasiula. kubki smakowe przezarte

a wystarczyloby isc w jednym kierunku... cialopozytywnosc, dbanie o siebie, traktowanie siebie z szacunkiem i miloscią zdrowa weganska dieta... corke traktuje lepiej tylko dlatego ,ze rozporek zniknal i sie okazalo ze ma tylko ją... to typ kobiety, dla ktorej facet przeslania wszystko .. ja jako matka nie wyobrazam sobie , isc na randke gdy moje dziecko jest chore..a oni to zrobili w czasie tej podróozy. dziadki sie zjawiły to wolnosc i swoboda.. mowie stanowczo nie gdy moje dziecko jest chore i jedyne czego potrzebuje najbardziej to bliskosci MAMY. a zwlaszcza takie malutkie. takie drobne zachowani pokazują jakim jest czlowiekiem/matką/córką.. atencją i zyczliwoscią obdarza tylko wtedy gdy ma w tym interes.. i rodzine i "przyjaciolki" instagramowe. slabe to jest a co do cialopozytywnosci i szacunku do siebie.. no cóż. Jesli naprawde siebie kochasz to nie wystawiasz siebie na cel w tak żenujących sytuacjach. DLatego ja od dawna uwazam,ze ona siebie nie szanuje i nei kocha ,a to cale akceptowanie siebie to tylko chwyt reklamowy by nabic sobie statystyki. ( wielu sie na to na początku łapie) stąd notoryczne zjazdy emocjonalne .. ciało jej krzyczy , a ona zupelnie sie nie wslu...e. ego tam rządzi.. buduje wokol siebie pancerz z tłuszczu i rzeczy.. jej dom jest odzwierciedleniem jej ciala.. burdel, flejoza, nadmiar przedmiotów... w dodatku nie ma nikogo kto by nia potrząsnąl..

ja mysle, ze ona jest niezrownowazona emocjonalnie.. serio terapia by sie przydala ale taka powazna