Natalia_1990_
Zarejestrowani-
Zawartość
45 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
17 GoodOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Ja się nie dziwię bo mi też kazał:), w 1.lub 2. dc. Jeśli progesteron jest powyżej 1 na początku cyklu to cały cykl może być rozchwiany, może być problem z prawidłowym przyrostem endometrium przede wszystkim.
-
Też tak uważam, bo co niby ma być aż takiego drogiego w rozmrozeniu i podaniu zarodka?? Skoro klinika, która bierze za to 1400 zł zarabia, bo charytatywnie tego nie robi, to płacenie kilku tysięcy za to samo w innym miejscu to niestety nic innego jak zarabianie na cudzym nieszczęściu. Np.Invimed ma kilka klinik w całej Polsce i ceny poszczególnych procedur różnią się w różnych miastach (najdroższa Warszawa), ale to sa różnice typ 200-300zl , a nie 2000- 3000zl.
-
Ja miałam na sztucznym i na naturalnym prawie takie same dawki progesteronu.
-
Ja za transfer pierwszy płaciłam 1400zl bodajże, a każdy kolejny mam 1650zl, także Twoja cena to kosmos.
-
Na początku cyklu progesteron powinien być poniżej 1 ng/mol, dlatego się go bada. 1,5 to jeszcze nie tragedia, ale lepiej skonsultuj z lekarzem. Moja koleżanka miała 2.5 w 1dc i cykl stracony, transferu nie było.
-
Ja również brałam accofil i czytałam kiedyś jakiś artykuł, że przy accofilu beta może słabiej rosnąć. Co prawda nie słyszałam tego od żadnego lekarza, który mnie prowadził, to był artykuł naukowy więc nie wiem ile w tym prawdy, ale może coś w tym jest :). Bądź dobrej myśli.
-
Ja na innym forum czytałam, że ten sam lekarz jednej pacjentce zapisywał encorton przy zerowym allo, a drugiej zabronil go brać, bo miała 0 allo tak więc dla mnie ta immunologia to czarna magia.
-
Ja niestety na 4 transfery, trzy razy zaszłam w ciążę, jedna biochemiczna i 2 razy poroniłam w 6-7 tygodniu.
-
Ja miałam te same leki, tylko inne dawki - encorton 10mg i prograf 2 albo 2.5 mg. Z tym że, do drugiego transferu miałam emcorton bez prografu a do trzeciego miałam prograf bez encortonu. Lekarka mi powiedziała, że prograf i encorton to za dużo, są również opinie, że przy niskim i zerowym allo nie daje się encortonu, ale ostateczna decyzja zawsze należy od lekarza.
-
O histeroskopie warto pytać na NFZ ze skierowaniem od ginekologa, prywatnie to koszt między mniej więcej 1000zl a 2500zl, zależy gdzie. Kiry pewnie ok.200-300zl, badanie cd138 i czegoś tam jeszcze prywatnie powiedzieli mi ok.1000zl.
-
Ciężko coś napisać Strusio przykro mi bardzo, liczyłam po cichu, że w końcu Ci się uda, tym bardziej, że to naturalna ciąża. Ja co prawda nie miałam nigdy pustego jaja, natomiast z tego co lekarz kiedyś mi tłumaczył, najczęściej bierze się to stąd, gdy dojdzie do połączenia wadliwych komórek, komórki źle się dzielą lub jest nieprawidlowa reakcja układu odpornościowego, ale jaki konkretnie jest powód w danym przypadku to nie da się określić. Może jeszcze wszystko będzie dobrze ❤
-
Tak miałam, lekarz u którego podchodziłam do transferów każdej wypisuje prawie ten sam zestaw leków :).
-
Mi zawsze przepisywali i kazali brać czy były skurcze czy nie i to 3 razy dziennie do momentu badania bety plus do tego duże dawki magnezu a później w razie potrzeby.
-
Kurcze, co lekarz to teoria. Chyba prawie kazda z nas na tym forum brała rozkurczowe po transferze lub przy naturalnej ciąży. Dziwne
-
Mi dr mówił to samo, że to całe allo mlr ma jeszcze wiele niewiadomych. On jest immunologiem klinicznym, prowadzi różne badania, m.in. w kierunku przeciwciał allo i coraz więcej badań przemawia za tym, że przy wadliwych zarodkach te przeciwiciala się nie wytwarzają, albo wytwarza się ich bardzo mało. U mnie np.się to potwierdziło. Ogólnie te przeciwciala również z czasem zanikają więc jak ktoś je bada dłuższy czas po poronieniu lub po porodzie to wynik też jest niemiarodajny, tak samo u kogoś kto nigdy w ciąży nie był. Również za wcześnie po poronieniu nie można ich badać, bo też wyjdzie nieprawidłowy wynik. Ogólnie niskie allo mlr nie jest zawsze jednoznaczne z tym, że trzeba robić szczepienia. Ja konsultowałam to z kilkoma lekarzami - ginekologami, immunologiem, genetykiem I tylko jeden ginekolog mnie na to nakłaniał, reszta niezabardzo. Na razie więc musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać na opinie immunologa co do Twoich badań :).