Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AniaPova

Zarejestrowani
  • Zawartość

    293
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez AniaPova

  1. AniaPova

    Mama i stetoskop

    To jest specjalizacja, ale mama i stetoskop jej w ogóle nie zaczęła robić. Ona jest lekarzem bez specjalizacji, nie rozpoczęła rezydentury. Dodam jeszcze, że nie podobało jej się w szpitalu, (obowiązkowy staż po studiach), i w przychodni również. Także nie wiem gdzie ona siebie widziała po tej medycynie xD
  2. AniaPova

    Mama i stetoskop

    Ja też w to nie wierzę, tym bardziej, że sama studiuję ten kierunek i nikt tu nie myśli o tym, żeby zaciążyć na tych studiach, a już zwłaszcza nie na pierwszych trzech latach, kiedy jest naprawdę ciężko z czasem. Oczywiście znam dziewczyny, które urodziły dziecko w trakcie studiów, ale raczej żadna tego nie planowała xD
  3. AniaPova

    Mama i stetoskop

    Albo mi się coś pomieszało, albo ona naprawdę tak mówiła, (jak coś to mnie poprawcie, nie śledzę jej regularnie), ale ona chyba sprzedawała wersję, że dziecko było planowane? I że ona tak chciała? I ślubu wcale nie brali dlatego, że była w ciąży. To nie byłoby jej pierwsze kłamstwo, bo przecież swój internetowy wizerunek budowała na byciu biedną, zapracowaną matką i studentką medycyny, a dopiero póżniej wyszło na jaw, że były nianie i że pochodzi z bardzo bogatego domu, a jej ojciec jest politykiem.
  4. AniaPova

    400 zł za wizytę się należy

    Mam podobne odczucia. Ona sprawia wrażenie osoby, która sama potrzebuje terapii. Nie chcę nikogo diagnozować przez internet, nie znam jej osobiście, ale jej stories i posty mają w sobie taki dziwny, negatywny, atencyjny, pasywno-agresywny ton, że aż mi czasem żal jej dziecka i trochę jej samej. W ogóle te jej rozkminy na temat nurtów wychowania, książki, które z Miłoszem czytają to dla mnie jakas paranoja xD Dziecko potrzebuje po prostu ogromu miłości, spokoju, rozmowy i zrozumienia. A oni tak wydziwiają z tymi metodami itp., że więcej szkody temu dziecku narobią niż pożytku.
  5. AniaPova

    Arlena i macierzyństwo

    Częsta historia, że kobieta, która nie może mieć dzieci i z przyczyn częściowo niezależnych od niej, macierzyństwo trafia jej się późno, jest później tym rodzicielstwem rozczarowana. Tak chyba ogólnie w życiu bywa, że jak się na coś bardzo długo czeka i podświadomie uważa, sie, że ta rzecz/człowiek zapewni nam szczęście po kres życia, to później jak już to dostaniemy, to okazuje się, że wcale nas to nie uszczęśliwia i nie rozwiązało wszystkich problemów życiowych. U niej widać ewidentne rozczarowanie macierzyństwem i widać, że inaczej to sobie wyobrażała. Mam też wrażenie, że ona ogólnie nie jest zbyt szczęśliwą osobą. Relacja z mężem bardzo dziwna, dziecko ciągle jej w czymś przeszkadza, widać, że wylewa się u niej frustracja. Nie wiem czy to taki typ charakteru, czy ma jakieś nieprzepracowane problemy. Ogólnie osobowość z niej bardzo odpychająca i ja w realu unikam takich osób jak ognia. Bije od niej negatywna energia i widać, że pasujesz jej tylko jak jesteś jej podnóżkiem, który się na wszystko i ze wszystkim co ona zrobi zgadza.
  6. AniaPova

    Annameansfun

    Ja też ją kojarzę jako typ influ, który chce się wybić na innych influ. Ma w sobie coś sztucznego i fałszywego co mi nie pasuje, jej przekaz jest miałki i ona sama nic sobą takiego nie reprezentuje, żeby była warta mojej uwagi. Obserwowałam tydzień i się pożegnałam.
  7. AniaPova

    Mama i stetoskop

    Druga mama ginekolog. Medycyną zajmuje się tylko po to, żeby mieć na Insta większy prestiż. A tak naprawdę zrobiła sobie bazarek na insta i sprzedaje te swoje biżuterie i inne pierdoły. Kolejna, której udało się wmówić ludziom, że potrzebują rzeczy z jej sklepu xD Żaden z niej lekarz. Przyjmowanie ludzi online to ujma dla lekarza. Bez specjalizacji, bez stałej pracy jako lekarz. Córeczka bogatych rodziców, której rodzice musieli opłacać medycynę, bo nie dostała się normalnie. Wszystkie medyczne informacje, które podaje na swoim profilu, można sobie wyszukać w google w dwie minuty nie mając nic wspólnego z medycyną. Zero szacunku mam do tej pani i szczerze to już chyba wolę Najkolkę, która przynajmniej przejdzie się do tego szpitala, żeby wiarygodniej poudawać, że lubi tę pracę.
  8. AniaPova

    Julcia & Wojtuś & Andzia i luk

    Oczywiście, że Andzia i Luka to patologia. Tylko bogatsza. To wszystko. Ile razy tam było widać jak oboje są pijani, nagrywają live, a w domu dziecko. Nie mówiąc o wiecznych imprezach w domu przez pierwszy rok życia tej małej. Mają dużo szczęścia, że z małą nie ma tylu problemów. I np. nigdy nie musieli jej wozić po nocy po lekarzach. Kiepsko by było gdyby oboje byli wtedy pijani. Żłobek to najlepsza decyzja jaką mogli podjąć w ich sytuacji. O wychowywaniu dziecka to nigdy bladego pojęcia nie mieli i nigdy nie chcieli się tym nawet zainteresować. Zero zabawek, gier, książeczek dostosowanych do wieku, nie mówiąc już o rutynie tak ważnej dla małego dziecka, wyciszeniu przed snem, ograniczeniu do maksimum telewizji czy wychodzeniu regularnie na spacery.
  9. AniaPova

    zainteresowania: robienie na drutach i terapia

    Ja już kiedyś pisałam to w innym wątku o niej, ale właśnie ciekawi mnie ten jej mąż. On musi być całkowicie pozbawiony umiejętności wyrażania swojego zdania i jakiejkolwiek asertywności. Typ ożenił się z ultra katoliczką, żeby z nią mieszkać w domu pod Krakowem, a skończył z lewicową "Warszawianką" w mieszkaniu w stolicy. Rozumiem, że miłość jest ponad poglądy itp., ale moim zdaniem to jest naprawdę dziwne, że zako...esz się w osobie o określonych, bardzo kategorycznych poglądach, wyobrażasz sobie z nią wspólne życie, macie wszystko przegadane, a potem ta osoba zmienia się diametralnie. Ja miałabym wrażenie, że jestem z kimś innym, nowym. Jakbym weszła w nową relację. Ciekawa jestem jego perspektywy i tego czy on w ogóle ma jakieś zdanie na ten temat, czy jest po prostu owieczką, którą Jola prowadzi przez życie i zrobi wszystko co ona mu narzuci.
  10. AniaPova

    Mamaginekolog

    Większość osób przystępujących do tego egzaminu zdała go bez problemu. Jestem ze środowiska medycznego i egzaminy na speckę nie należą do łatwych, ale większość osób, które się do nich rzetelnie przygotowują i mają cel, aby mieć specjalizację, zdają je bez większych problemów.
  11. AniaPova

    Mamaginekolog

    Rezydentką ginekologii. Lekarzem w trakcie specjalizacji. Rezydent ma pełne prawo wykonywania zawodu i pracuje na oddziale na jakim robi specjalizację, jednak nie może nazwać się ginekologiem, ortopedą, pediatrą dopóki nie zda egzaminu.
  12. AniaPova

    Mamaginekolog

    Tak, błąd przy pisaniu 70 punktów i specka w kieszeni
  13. AniaPova

    Mamaginekolog

    Mój brat do egzaminu specjalizacyjnego uczył się od 6:00 rano do 23:00, robiąc przerwy tylko na jedzenie i toaletę. Nie wiem jak ona to chciała zdać testując pierogi, imprezując w firmie i jeżdżąc na wakacje. Cieszę się, że chociaż to jest sprawiedliwe i obiektywne i nie dostała tej specki za darmo. Taki z niej właśnie "specjalista". Nie zdać chociaż na 3 to naprawdę wstyd. W środowisku lekarskim raczej mówi się, że jak rzetelnie się uczyłeś, aktualizowałeś wiedzę i kilka lat przepracowałeś jako rezydent, to ta "trója" jest raczej pewniakiem. Jej wiedza musiała być naprawdę na bardzo niskim poziomie, jeśli nie potrafiła wycisnąć tych 50-ciu punktów.
×