U mnie w firmie ogólnie nie ma narzuconego stroju ale wiadomo w co się ubrać. Jeden chłopak zawsze pod krawatem chodź nie musi czy upał czy mróz. Jak przyszedł do pracy z gorączką w oczekiwaniu na lekarza ledwie dyszał i cały spocony był to dziewczyny zabrały go pokoju socjalnego on się położył a one poluzowały mu krawat bo strasznie ciasny miał i zaczęły rozpinać kołnierzyk to on im nie pozwolił dodając, że nigdy nie rozpiął jeszcze mając krawat i nie chce i teraz a całkiem zdjąć krawata także nie chciał i się męczył dalej. To się nazwy trzymanie dres codu przez pracownika.