Witajcie, nie wiem jak sobie z tym poradzić, to niszczy mi życie, mam 37 lat i dwójkę dzieci. Niestety jestem uzależniona zauważyłam to od już dłuższego czasu, np. w pracy nagle nic a tu przychodzi mi jakieś skojarzenie i bardzo mi się chcę, seks w samochodzie w środku dnia to dla mnie norma (niestety). Kiedyś myślałam że spokojnie mogę to kontrolować ale teraz wiem że nie. Nie mam jednego stałego partnera. Ja i moje dzieci przez to cierpimy, nie wiem jak to rozwiązać. Czy ktoś miał podobny problem. Szukam poważnych porad.