Kartofelcia

Ciekawe ile już musi tych butli wychlac, żeby się nawalić.

Na bani i szybko byle nikogo nie spotkać. Bo ona się przecież boi ludzi. Tak nieporadnej życiowo 41 latki, singielki nigdy nie widziałam.

Moim zdaniem Siwa powinna robić mukbangi. W tym by się odnalazła. W końcu kontent by się zgadzał. Nasz polski Nicokado Avocado. Też tylko jedzenie i afery z byłym/obecnym.

W ostatnim prodakszyn faktycznie wygląda szczuplej. Czy to filtr, czy może mejbelin? dejce znac. Ciekawe, też że jakaś firma skusiła się na wspolprace z nią.

Czemu ona ciągle pokazuje jak ten pies wali zabawki. Chory łeb.

I w sumie dobrze

Filmik o dupie Maryny, tytuł z dupy, nudy, nudy, nudy.. Kto to jeszcze ogląda, oprócz larw dla śmiechu.

Właśnie nadrobiłam nowe prodakszyn, super się musi leżeć w takim syfie. Na fjutonie, pod fjutonem, do okoła. Tragedia. I te spodnie. Sztos. Widziałam takie w ciuchu jakiś czas temu. Siwa cialopozytywna, powinna poobserwować babeczki w swoim rozmiarze, jak się ubierają a nie naśladuje sąsiadkę eske. Chyba lustra w domu cesarzowa nie ma.

Ona jest tu na bieżąco cała jej produkcja na yt i ig to przecież dla larw jest. Powinna nam płacić za to, że dajemy jej kontent.

Ona się sobie podoba i promuje ciało pozytywnosc. Czego nie rozumiesz? Nie widać jaka jest szczęśliwa z tym wszystkim?

Bo na stan skóry, wpływa wiele czynników i tyle. Styl życia, zmęczenie, to co się je, nawodnienie. Jak ktoś jest wrażliwy to dużo rzeczy może na twarzy wyjść. Tak to jest. I tak jak mówi pomidorex, czasami trzeba naprawdę dużo kasy wydać, żeby znaleźć przyczynę problemu, dobrą pielęgnację, kosmetyki do makijażu które nam nie szkodzą.

Dokladnie. Na torby bazarkowe ją stać kasę wywalić. Na to żeby twarz lepiej wyglądała nie trzeba. Bo przecież ona się sobie podoba.

W najnowszym prodakszyn były zawieszone.

Zerknęłam na prodakszyn i powiem Wam, że ten szczur doprowadził by mnie do szału. Ujadanie na okrągło rozwaliło by mi mózg. I robienie porządków w zawalonym gratami domu. Salon wcale nie jest jakiś super duży. A nawaliła tam mebli do siedzenia, jakby codziennie podejmowała nie wiadomo ile gości. Pufa, kanapa, fjuton, stolik. Nie ma gdzie dać kroku. Zostawilabym kanape i stolik i wystarczy. Wywaliła te badyle wszystkie i inne duperszmity. Zostawiła książki i w sumie ta lampa kryształ jest spoko. Ciekawe jak reszta chałupy wygląda, jeśli do tego stopnia doprowadziła salon. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Skoro siedzę sama, to na co tyle tego wszystkiego. Serio nie umiem pojąć jej toku myślenia. Siedzi sama z psem i kotem, mieszkanie zawalone, największa rozrywka to Lidl i dealz. Dwa lata rozpacza po zlewku, chociaż udaje że nie. Co ją w tej Łodzi trzyma? Mając te słynne 41 lat fajnie można sobie jeszcze żyćko ułożyć. Szkoda że taki dzban tego nie rozumie.

Pierwszy komentarz który mi się pokazał to złoto teraz w barlogu zamiast na lewym boku, będzie leżeć na prawym i że gacie z gwiazdami pierze

Jak ja bym chciała tak chociaż raz w tygodniu na masaż... Mieć czas chociaż, bo finansowo bym ogarnęła. A ona? Czas jest, ale chyba afirmacje o bogactwie nie działają. Tyle możliwości miała, a jedyne co zrobiła to się upasła, zaniedbała i oszalała.