Kochani,
Wczoraj wypadł dzień owulacji - prawdopodobnie. Prawdopodobnie dlatego, że staram się to mierzyć i jestem pod opieką ginekolog w związku z zaburzonymi ostatnio hormonami. W ciągu dwóch ostatnich dni zrobiłam testy owulacyjne, pozytywne. Wczoraj kochaliśmy się z narzeczonym. Śluz białawy mleczny. Dziś śluzu jakby brak. Test owulacyjny pozytywny. Czy jest szansa na zajście w ciążę? Czy miałyście podobnie? Czy przy zaburzeniach cyklu udało wam się właśnie zajść w ciążę?
miłego popołudnia