Pisze to z łzami w oczach. Bardzo Was proszę nie oceniajcie, tylko pomóżcie.
Stracilam większość zebow.. w wieku 23 lat.
jestem bardzo obciążona genetycznie co doprowadziło do tego stanu ale ja również pomogłam bo panicznie bałam się dentysty po jeden pamiętliwej wizycie w gimnazjum. Teraz wiem, ze moje zeby wymagały ciągłej kontrolni przez wrodzona łamliwość kości.. Pracowałam w sklepie, dostałam wypowiedzenie. Chciałabym pójść na zwolnienie lekarskie. Pracuje do końca miesiąca. Jak to załatwić? Gdzie się udać? Czy na mój przypadek dostanę l4? Jestem wykończona. Nie spie po nocach, zasypiam nad ranem jak muszę wstać do pracy, schudłam ponad 10kg czuje się jak wrak człowieka. Wiem ze muszę o siebie zadbać, zrobić badania.. czy jeśli udam się do lekarza rodzinnego otrzymam zwolnienie? Chciałabym mieć czas na przyzwyczajenie się do protezy, do nowego życia.. nikt mnie teraz nie zatrudni gdy widać i słychać ze nie mam prawie żadnych zebow.
Dodam, ze bede miała protezy. czuje się jak potwór.