qwerty09876

To może wyjaśnijmy kilka spraw. Po pierwsze kierując się tym na którym aucie chce zdać egzamin na prawo jazdy chciałabym wybrać możliwie jak najprostsze w obsłudze auto, żeby nie dokładać sobie niepotrzebnego stresu, bo sam egzamin raczej stresu nie odejmuje. Po drugie wiem doskonale, że robiąc prawko na automatach nie będę mogła wsiąść do manuala jako kierowca, przez co nawet przy zakupie będę miała uboższy wybór, ale co z tego ? Dla mnie ważne jest żebym mogła w ogóle jeździć samochodem, a jako że automaty są podobno prostsze to do uprawiania na manual nie są mi do szczęścia potrzebne. Po trzecie wiadomo że w Polsce egzaminatorzy to na nic innego nie czekają tylko na to żeby wcisnąć hamulec i zakończyć egzamin. Dlatego potrzebuje auta którym podstawowe manewry typu parkowanie, zawracanie wykonuje się łatwiej, a na manualu to muszę być bardziej skupioną na skrzyni biegów zamiast na drodze.

Chodzi o to, że chciałabym zapisać się na kurs prawa jazdy. Do wyboru mam auto z manualną skrzynią biegów i automatyczna. Obejrzałam już bardzo dużo filmów z nauki jazdy, tam wszyscy jeżdżą na manualu i osobiście przeraziłam się nieintuicyjnoscią tych samochodów. Problemem tych aut jest to, że niemożliwe jest żeby młody kierowca umiał tym jeździć. Praktycznie cały czas te auta po prostu gasły i wydają się dużo trudniejsze i bardziej wymagające. Jak natomiast jest to z automatami ? Podobno automat nie może zgasnąć, więc już ruszenie powinno być prostsze.