Wodna Liiia
Zarejestrowani-
Zawartość
8 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
1 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Jak tak to sorry może czegoś nie doczytałam Twoja była ma problem. Uważam że często w rozmowach po dzieciach przejeżdża walec. A rodzice mają to gdzieś.
-
Bo jak są dzieci siła rzeczy nie pracujesz tyle co mężczyzna i nie zarabiasz takich aż pieniędzy w związku z tym po rozwodzie jesteś w niefajnym miejscu.
-
Przepis na sukces jest w przypadku większości polskich mężczyzn prosty: lubią jak się ich trzyma krótko, z nadmiarem wolności sobie nie radzą, a kobiety która im nie wrzeszczy do ucha nie szanują. Więc zastanów się czy warto być żoną. Jeśli jesteś kobieta co umie trzymać faceta krótko to nawet jak będzie Cię zdradzał to przy nodze będzie trwał. Wtedy czują że jej zależy, czują się kochani. Tacy w większości są. Kochają zołzy, chociaż na nie narzekają. Po dokonaniu takiej obserwacji doszłam do wniosku że lepiej mieć kochanków: żonatych, mniej z nimi problemów. Bo to co możesz mieć pewnego od mężczyzny to seks. Małżeństwo jest dla kobiety zwykle niekorzystne z punktu widzenia jej rozwoju zawodowego i pieniędzy na starsze lata, o czym wiele kobiet przekonuje się za późno. Więc jeżeli chcesz koniecznie wyjść za mąż to zaplanuj niezależność finansową i licz się z tym że możesz zostać sama. Jeśli dziecko to jedno. Wiem że to strasznie brzmi, ale taka jest prawda.
-
Niektórzy Panowie są na tyle nierozgarnieci że traktują swoje dziecko jak dodatek do nowego życia. Nie biorą pod uwagę że dziecko z rozwalonego domu nie ma ochoty oglądać nowej rodzinki tatusia? Tylko dlatego by uzyskał pozory że wszystko jest super, że nie skrzywdził dziecka.? Nawet jak ludzie musieli się rozstać dziecko potrzebuje czasu. A zadaniem matki jest chronić dziecko przed dodatkową traumą. Tak więc spotkania z tatusiem tak, ale odgrywanie roli adopcyjnego dziecka w nowej rodzinie taty nie tak szybko. A jak tatuś samodzielnie boi się zająć własnym dzieckiem to niech się nauczy A nie konkubinie podrzuca. Dziecko nie protestuje i zgadza się na wszystko bo boi się stracić rodzica który odszedł. Więc niech się jeden z drugim tatuś puknie w czoło i zastanowi jak poczuje się dziecko zaproszone na wigilię do domu gdzie tam oficjalnie mieszka tatuś i mamusia bis i synek nowy. A on i tak za chwilę będzie na bocznicy. Więc dlaczego ... są wredne: bo bronią szczeniąt. Mam nadzieję że wyjaśniłam wystarczająco.
-
Całe życie z jedną osobą. Rozwód, czy można ułożyć na nowo życie?
Wodna Liiia odpisał na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
No właśnie dziewczyny tu piszące o ciężkich przeżyciach z hmm nazwijmy to wprost - dupkami padly ofiarą przepisu na rozwód Pana z początku tematu: być chwilę że sobą samotnie, potem się wyszaleć A dopiero potem kogoś znależć. Wielu niby dojrzałych mężczyzn tak mysli: jak się nie oswiadczalem to przecież nic nie obiecałem i nie może mieć do mnie pretensji..A taki gość robi większe krzywdy niż poprzedni partner. Temat może prowokacja, ale takich gości mnóstwo. Bo mężczyźni są słabi i boją się samotności i starzenia o wiele bardziej niż kobiety.