Cześć, mam problem z zaakceptowaniem swojego zeza, lewe oko leci mi strasznie w na lewą stronę, boje sie patrzeć konus w oczy, albo zblizac sie do ludzi, czesto zakrywam oczy udawajac ze je przecieram. Jak patrzę w lustro prawie zawsze lecą mi lzy, jestem brzydka a ten zez wszystko pogarsza, jestem juz po 10-roku zycia więc nie da sie wyleczyć zeza cwiczeniami.. mam tez problemy z strasznie wypadającymi wlosami i one tez pogarszają mój wygląd wiec jezeli ma ktos jakies domowe sposoby na łysienie to prosze napisać:) wróćmy do tematu zeza, jestem zamknieta w sobie i co noc placze, nie mam sily na nic, boje sie ze niedlugo to oko będzie totalnie przesunięte na lewo, przez zeza mam jedną brew wyżej a drugą niżej, z oczami też tak jest, mam ogromny problem z zaakceptowaniem siebie, mam tylko jedną koleżankę, zerio przyjaciół, mam wrażenie ze to przez mój wygląd, z zachowania jestem mila i nietoksyczna (tak mi się wydaje) ale z wygladu okropna, przyszlam tu po to żeby poprosic kogos o dobrą rade jak akceptować tego zeza i wygląd ogólny..