Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mr november

Zarejestrowani
  • Zawartość

    52
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez mr november


  1. Dnia 1.11.2021 o 07:44, Kokolino 3.0 napisał:

    Siostro pozwól, że Ci odpiszę. Tak się niestety dzieje i ciesz się, że stało się to teraz, a nie po kilku spotkaniach. 

    Ja byłam na randce ze świetnym kolesiem, spędziliśmy kilka godzin w restauracji, wspólne tematy, zainteresowania, planowaliśmy kolejne spotkanie. Jak się rozstawialiśmy, wymieniliśmy się numerami telefonów. 

    Czekałam kilka dni na wiadomość i nic. Postanowiłam się odezwać sama, nie odpisał na wiadomość. Tacy są faceci, szczególnie ci których poznajesz przez internet. Ja do tej pory przeżywam bo trochę mi szkoda..

    szkoda bo jeleń uciekł?

    • Like 1

  2. Dnia 30.10.2021 o 10:51, Skowronkowa napisał:

    Ja skończyłam studia językowe, poszłam do pracy i wymyśliłam sobie w wieku 27 lat pedagogikę wczesnoszkolną na UW. Wytrzymałam pół semestru, miałam zupelnie inne wyobrażenia o pedagogice, jestem humanistą, uczyłam też w szkole i pomyślałam, że taka pedagogika mi się przyda, mogę popracować z dziećmi.. pół roku okropnych nudów na uniwersytecie, przedmioty totalnie niezwiązane z pedagogiką. Przygotuj się na studiowanie dzieł Platona i Sokratesa. Myślałam, że dociągnę jakoś do końca roku- podczas sesji miałam dość. Dni zawalone przedmiotami, które nie przydadzą ci się w niczym. Takie zakuć i zapomnieć. Strata czasu te studia.  Koleżanka skończyła, a pracuje za 2 tys w przedszkolu. Studia nie warte świeczki 

    na studiach uczą mase niepotrzebnego stolca, to fakt, zamiast przydatnych rzeczy


  3. Dnia 26.10.2021 o 02:14, Foxyanna napisał:

    Witam serdecznie, szukałam jakichś wskazówek na wielu forach lecz ich nie znalazłam. Właśnie przedwczoraj skończyłam 31 lat, w wieku 18 lat urodziłam córkę, co spowodowało że nie ukończyłam liceum. Zrobiłam to zaocznie 2 lata temu, lecz nie miałam odwagi podejść do matury. Teraz córa jest już duża i chciałabym zrobić coś wreszcie ze sobą, ciężko znaleźć mi pracę biorąc pod uwagę że większość czasu zajmowałam się dzieckiem i moje cv jest ubogie. Zawsze marzyłam o zostaniu nauczycielką klas 1-3 lub panią "przedszkolanką". Do matury przystąpiłabym w przyszłym roku, i gdyby wszystko poszło dobrze na studia również. W tej chwili studia pedagogika wczesnoszkolna trwają 5 lat, po ukończeniu miałabym "aż" 36 lat. Stąd mam wiele wątpliwości czy jest wogóle sens zaczynać? Przeglądając ogłoszenia czytam o "młodym zespole". Czy wogóle znalazłabym pracę w przedszkolu w tym wieku? Czy nie będę poprostu za stara? Nie chciałabym się rozczarować i wydać tyle pieniędzy w błoto bo mowa tu o studiach zaocznych. Czy może ktoś był w podobnej sytuacji? Albo jest takim dyrektorem przedszkola? Co wy na to? Proszę ślicznie o porady 🙂

     

     

    domowe przedszkole zakładaj jako firme, prosta sprawa, dzieci zawsze będą nowe


  4. 18 godzin temu, Lonelyrose napisał:

    On musiałby nie chodzić do pracy by kogoś mieć , cały czas spędza z nami .. jak jestem w pracy to z dzieckiem . Jestem pewna ,ze nie stoi za tym inna kobieta . 
     

    ostatnio mówi tez o drugim dziecku .. co dla mnie jest śmieszne , bo mówię wprost ze dzieci nie biorą się z powietrza to odpowiedział żebym mu po prostu dała znać jak będą dni płodne bo chciałby aby nasz syn miał rodzenstwo .. 

    ja ogólnie kocham go , naszego syna i byłabym mieć skłonna z nim jeszcze nie jedno dziecko ,ale chce by on mnie zauważył . 
     

     

    codzienność to nie komedia romantyczna, dawaj mu w dni płodne aby syn jedynakiem nie został bo to tragedia


  5. Dnia 2.11.2021 o 13:02, Lonelyrose napisał:

    Witam, 

    mam ogromny problem i nie wiem czy to normalne ? I taka kolej rzeczy , czy da się jakoś to zmienić .. 

    mam 26 lat , mój partner 32 . Razem jesteśmy 6 lat , mamy 3 letniego syna i jest to jego oczko w głowie , świata poza nim nie siedzi . 
    Przez 4 lata była między nami chemia , dużo chemii .. kochaliśmy się codziennie , odczuwaliśmy duża potrzebę przebywania razem i kochania się , ja zawsze byłam przylepa , on ciutkę mniejsza ,ale uwielbiał seks a mnie to pasowało , gdy pojawiło się dziecko którego oboje chcieliśmy , on się bardzo zmienił , poświęca synowi dużo energii , bawią się , grają , spacerują .. cieszy mnie to bardzo , jest przykładnym facetem , pomaga w obowiązkach domowych , od czasu do czasu i coś ugotuje . Ogólnie byłby ideałem , ale on kompletnie przestał się mną interesować .. już nawet nie chodzi o seks , którego z reszta nie ma , albo jest raz czy dwa razy w miesiącu i to zazwyczaj z mojej inicjatywy . Ale nie ma tych drobnych gestów , nie podejdzie jak kiedys i przytuli .. uwielbiałam w nim to ze zawsze był taki ze gdy gdzieś szliśmy to łapał za rękę i zachowywał się tak jakby miał wykrzyczeć światu ,ze jestem jego , gdy gotowaliśmy to przytulał czy tam klepnął w tyłek .. podobało mi się to ze był zboczony , ja również lubię seks i tego wszystkiego dziś nie ma . Minęło 6 lat i z łezka w oczach pisze to wszystko . 
    nie chce go zostawić , ale tez nie wiem co robić , dla mnie brak seksu i życie jak z bratem jest No puste .. jestem atrakcyjna , mam powodzenie u płci przeciwnej , czasami przechodzą mi przez myśl głupie myśli za które jest mi wstyd po chwili . Nie chce go zdradzić ,ale tez nie wiem jak miałabym wyjść za maz za kogoś kto odwraca się do mnie plecami w łóżku .. 

    Czy to normalne ? 
    gdyby nie dziecko nie tkwiłabym w tym związku . Nie chce skrzywdzić naszego syna tym bardziej ze widzę jaka jest między nimi więź , jest świetnym facetem , ale brakuje mi w nim tego by widział we mnie prócz materiału na żonę , kochankę ? On widzi ze ja wręcz proszę o dotyk .. czuje się tym wszystkim zażenowana 

    wam babom zawsze coś nie pasuje.... ile może ruhać tą samą babe? 6 lat i tak dużo. Kup wibrator i baterie zapasowe i przestań marudzić. Ile można jeść codziennie tą samą ulubioną potrawe nim zacznie rzygać na jej widok? Monogamia dobija ludzi, to nie jest naturalne, tylko wymuszone.


  6. 1 godzinę temu, Lili25_96 napisał:

    Hej 😁

    Jakoś 2 lata temu ważyłam około 95 kg przy moim wzroście wyglądałam jak wieloryb... (160 cm). 

    Na dzień dzisiejszy ważę 53 a więc jakieś - 40 kg.  

    Ta wersja mnie  jest o niebo lepsza za jednym wyjątkiem... Sex !!

    Czemu teraz jest inaczej, gorzej, mniej intensywnie? 

    Co zrobić żeby było tak jak wcześniej ?? 

    zmienić partnera

    różnorodność jest przyprawą życia

×