Cześć! Jakoś ostatnio przypomniałam sobie, że kiedyś, kiedyś prowadziłam temat na kafeterii i wróciłam do starych zapisków! :) Ciekawie tak po latach przeczytać mój pamiętnik, bo tamte tematy miały dla mnie taką wartość. Jeśli ktoś tu jeszcze mnie pamięta, to witam Cię serdecznie mój drogi Gościu!
Chciałabym napisać, co u mnie słychać, ale jak opisać tyle miesięcy i nawet już lat(!) :O
W dużym skrócie, zaczęłam i 6 rok i nawet go skończyłam :D zaczęłam też i staż i nawet go skończyłam! Jestem już dużym lekarzem i zaczynam prawdziwe życie zawodowe! W sprawie zdrowia, nie miałam operacji, jakoś się trzymam i oby jak najdłużej! Do poradni leczenia bólu już z rok nie chodzę, daję radę sama! W kwestii miłości...ekhem...nadal sama :( Ktoś się niby pojawiał, ale potem znikał, z R utrzymuję kontakt, choć na stażu byliśmy w różnych miastach. Z K nie widziałam się od wybuchu pandemii w Polsce...chyba mi przeszło :)
A pamiętacie tego tego doktorka z praktyk, do którego wdychałam przez całe poprzednie tematy? Okazał się, że miał trochę za uszami i skończył w areszcie, co prawda wyszedł za kaucją, ale...czeka na wyrok...Ale się porobiło...
Czytając moje poprzednie tematy, miałam wrażenie, że pisała je całkiem inna osoba...chyba się zmieniłam przez ten czas :)
Pozdrawiam Wasza Autorka :)