Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ÖRF

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Jestem Dolnoślązakiem i ostatnie 9 lat spędziłem w Poznaniu, więc myślę że coś tam wiem o lokalsach przede wszystkim myślę że stereotyp o skąpych Pyrach jest prawdziwy co najwyżej W przypadku osób starszych. Młodzi poznaniacy zachowują się pod tym kątem zupełnie tak samo jak inni Polacy. Trochę inaczej jest w kwestii tej ich lokalnej dumy, a wręcz lekkiego nacjonalizmu. Pamiętam sytuację gdy pojechałem na dużą imprezę do Łodzi i przedstawiając się nowo poznanym ludziom, mówiłem że jestem z Poznania. Obecni tam Poznaniacy byli oburzeni, że tak mówię. Najwidoczniej dekada życia tu i płacenia podatków nic nie zmienia Podobnych sytuacji miałem jeszcze kilka, choć oczywiście nie wszyscy tacy byli. Kilka lat temu zdarzały się jeszcze na przykład ogłoszenia wynajmu mieszkań ale tylko "studentkom z Wielkopolski", teraz na szczęście się to nie zdarza. W zupełności zgadzam się z tym że poznaniacy są bardzo skryci. Ludzie na Dolnym Śląsku są dosyć otwarci, więc gdy tutaj przyjechałem miałem wrażenie że nikt mnie nie lubi. Dopiero po czasie nauczyłem się, że nowo poznana osoba potrzebuje więcej czasu by się otworzyć. To nie jest dobre miejsce dla ekstrawertyków. Plusem jest to, że że ta skrytość nie dotyczy wyłącznie pozytywnych relacji - uważam, że na poznańskich ulicach jest dużo mniej agresji niż w innych dużych polskich miastach. Od 10 lat chodzę to sam po nocach i nigdy nic złego mnie spotkało. Moi najbliżsi przyjaciele to jednak zawsze osoby przyjezdne. Nie udało mi się zbudować nic trwałego z kimś urodzonym tutaj, choć nie winię za to samego miasta bo to ja w końcu jestem tu obcy Teraz postanowiłem przenieść się na wybrzeże i nie będę jakoś specjalnie tęsknić. Miasto jest fajne ale brakuje mu charakteru
×