A ja bym się mocno zastanawiała. I wcale nie chodzi o to,że teraz Ty masz 32,a on 48, chociaż oczywiście i pod tym względem trzeba się liczyć z różnymi rzeczami i wziąć pod uwagę, ale przede wszystkim kim jest i co ma w głowie 37-38 letni facet,który spotyka się z maturzystką...