-
Zawartość
206 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez justenya
-
Ej, a o co chodzi z tym zaliczaniem 8 międzynarodowa podróż w tym roku, któraś tam przeczytana książka? Jakieś zawody? Chodzi o ilość, czy o jakość? Chcą udowodnić australijskim znajomym, że po Europie można fruwać, nie to co tam na końcu świata?
-
Ona nie oferuje niczego, czego dotychczas nie byłoby na ig. Wręcz nawet z dużym opóźnieniem odkrywa Amerykę: a więc obozy, teraz te karty, na topie jest praktykowanie podejścia jestem wystarczająco dobra, wdzięczność itd, próbuje uderzać w klimaty rozwoju duchowego, bo dzieci wyrosły, formuła konta stay-at-home-mum się wyczerpała. Nie ma pomysłu na siebie, miota się. Ale dobrze, że jest bo nieświadomie dostarcza niezłej rozrywki.
-
z resarchu na szybko: pierwsze z brzegu w empiku są za 49,87, sygnowane przez psycholog Miller. Ale nie wiem, czy dla matek. Bo mnie jako matkę kompletnie nie interesuje taki produkt
-
Najgorsze, że naprawdę znajdą się chętne za to zapłacić jelenie. Psychofanki niczym wyznawczynie mamy gie. Jedna kiedyś wypisywała o swojej podróży do Kraka śladami Dagi A te karty to pewna stuknięta influ wydała już ze 2 lata temu, a Daga dopiero teraz dokonała odkrycia?
-
mnie tak samo, chyba mocno ją dotknęło ale bloka nie dostałam na tym koncie, chyba ma w planach znęcać się dalej na wszelki wypadek
-
czy zostałaś już publicznie wyśmiana na kafelkach u Dagmary?
-
Oj tak, żyje przeszłością i to bardzo. Co do dzieci, to nie raz mówiła, że chciała jedno. Trojaczki to wypadek przy pracy, nie pamiętam, czy są z in vitro, czy zaszła w ciążę podaczas kuracji hormonalnej przed iv.
-
rodzinawswiat na ig jest właśnie w Disneylandzie w Paryżu z małymi dziećmi. Dagmara bierz przykład i ucz się, jak się podróżuje i robi relacje.
-
A ja mieszkam w Polsce i też jak mamy wyjście, imprezę, grilla czy co tam, to często gęsto wracamy z dzieciarnią ok. północy i nikt nie narzeka. Dla mnie to jest istny kosmos i nie znam ŻADNEJ rodziny, w której 11- letnie nastolatki chodzą spać o 20. Może ona im leje kanaste do wieczornego kakao
-
dubel
-
/w odpowiedzi do postu Endżi, nie wiem, czemu Kafe ukrywa moje niektóre posty/ To też była moja pierwsza myśl. Rozumiem, że troje gadających i przekrzykujących się na raz dzieci może wyprowadzić z równowagi - wiem, co mówię, bo mam 3 Natomiast litości to są już nastolatki, mają (chyba) swoje sprawy, tajemnice, zainteresowania, lepiej kontrolują emocje, niż kilkulatki, którym trzeba organizować czas. Ona serio traktuje je jak jakieś za przeproszeniem niepełnosprytne. Off top: oglądałam przebitki z mundialu, z łapanki wypowiadał się jakiś obcokrajowiec, mąż Polki od 3/4 lat, w dodatku mieszkający w Holandii, i koleś łamanym, ale zrozumiałym polskim mówił coś tam o piłkarzach. Można? Można. Czemu Dagmara nigdy nie pochwaliła się jak profesor Amway sklada choćby jedno zdanie po polsku?