Bommie
Zarejestrowani-
Zawartość
827 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bommie
-
Mnie rozbawiło pytanie o to, czy boi się dentysty, czy miała wyrywanie zęby i czy ma zęby mądrości
-
Widziałam, jak kiedyś komuś napisała, że życzy mu powodzenia w zakładaniu fejkowych kont, bo wszystkie będzie blokować. Co do komentarzy i interakcji z widzami, to są one słabe. Bardzo rzadko odpowiada na pytania spod filmów i zdjęć i już nawet co mądrzejsi ludzie zaczynają ją z tego powodu opuszczać.
-
Co te fanki mają w głowach? Czy ona naprawdę jest osobą, którą należy podziwiać?
-
Robiła kiedyś inhalację Liwii- w jednej ręce telefon w drugiej inhalator. Skomentowałam, że ważniejsze od relacji powinno być dla niej zdrowie dziecka i prawidłowe wykonanie zabiegu. W odpowiedzi otrzymałam: "ulżyło?" i BAN A co ją może boleć, jak nie prawda? W niej wciąż siedzi ta zakompleksiona przedszkolanka sprzed Rolnika. Nic w życiu nie osiągnęła, jest kurą domową zamkniętą w złotej klatce. A blokuje i usuwa, bo - wbrew temu, co mówi - krytyka dotyka ją bardzo. BARDZO.
-
Ach, no i jestem pod wrażeniem: sama w domu, dzieci do szkoły, obowiązki, a ona znajduje czas na zebranie pytań i nagranie filmu
-
Jak już wspomniałam, mam u niej wszędzie bana. Czasem podglądam ją na Insta viewer, ale tam nie widać wszystkich komentarzy. No i jest pytanie, na które Anka odpowie: czy śpisz w rozpuszczonych włosach? nie skomentuję tego nawet... Ale widzę, że rzeczywiście ktoś dostrzega to samo, co my i twierdzi, że ona nie robi nic nadzwyczajnego. Pewnie ta kobieta też dystansie bana, ale najpierw fanki ją zagryzą...
-
Planuje Q&A? W nich zazwyczaj odpowiada na pytania typu o której dzieci chodzą spać, gdzie kupiłaś coś tam lub te, dzięki którym będzie mogła się czymś pochwalić- bardzo próżna osoba.Te trudne pytania są pomijane.
-
Ciekawe, czy wykupiła artykuł na Pudlu o tym, jakie to męki znosi, że musi sama opiekować się dziećmi
-
Jestem pewna, że ona się dziećmi jakoś szczególnie nie zajmuje i/lub służą jej tylko jako "rekwizyty" do filmów i reelsów. Jeszcze w poprzednim domu jej zajęcia to były głównie częste zakupy i salony kosmetyczne, a dzieci zawsze zostawały z babcią. To samo tyczy się obiadów i pozostałych obowiązków domowych. Zapewne ma panią do sprzątania, a jej potrawy, jakie są, każdy widzi. Bardziej wygląda to na dania nastolatki, która dopiero uczy się gotować niż dania kobiety po 30., która deklaruje że gotowanie to jej pasja. Tam w kółko robione są te same potrawy, tradycyjne. Brak tam kuchni nowoczesnej czy autorskich przepisów.
-
Czy ona się w ogóle słyszy i nie odczuwa wstydu opowiadając o tych "problemach"? Są kobiety, które muszą przygotować dzieci do szkoły czy przedszkola nim wyjdą do pracy, potem odebranie ich, obiad, lekcje... I często pozostają bez pomocy męża czy babci i dają radę. Już nie wspomnę o samotnych matkach.
-
Ojej, jaka ona biedna. Śniadanie musi dziecku zrobić do szkoły, a męża nie ma i trzeba sobie radzić samej. Tragedia!
-
Ona z każdej czynności, której się podejmie i która jest wykonywana przez wszystkie kobiety robi wydarzenie roku, dlatego nie wierzę, że cokolwiek w domu robi (chyba że pod kamerę by móc się pochwalić). Zresztą jej wprawę można zobaczyć, po tym jak gotuje. Wczoraj była relacja, że odwiozła syna do szkoły. Dostała za to komentarze, że jest supermamą. Serio? Ona jedna na świecie odprowadziła dziecko rozpoczynające 1 klasę? Chciałbym wiedzieć, kim są jej fanki i co mają w głowie.
-
Widziałam. Ktoś, kto to napisał jest nieźle oderwany od rzeczywistości. Przerażające, że ludzie tak ją widzą.
-
Też mnie to bawi, tym bardziej że tam i tak głównie babcia zajmuje się dziećmi
-
Naprawdę przechodzi już samą siebie. Zadziwiające, jak można takie zwykłe, wykonywane przez wszystkich czynności relacjonować. Na co komu taka wiedza?
-
Ktoś z tak ogromnym parciem na szkło nie odpuściłby sobie nagrywania takiego wydarzenia. Dla mnie to mimo wszystko brak szacunku do gości, choć wiem że na pewno się tego spodziewali i wyrazili zgodę.
-
Świat się kończy. 5400 taka przyjemność.
-
Jej wierne, ślepe fanki powiedziałby Ci, że Anka jest świetnie zorganizowaną i pracowitą kobietą, dlatego wszędzie ma porządek, a Ty zazdrościsz
-
Czy oni są aż tak wielkimi gwiazdami, że spotkania z nimi są licytowane na WOŚP?
-
Ostatnich kilka storisków było nagrywanych na polu na ciągniku, w żniwa były na kombajnie, a kilka dni temu padał deszcz i nie dało się siać. Niestety, algorytm YT podsuwa mi te jej relacje wrzucane przez innych twórców (na Insta mam bana).
-
Miałaś rację, u gwiazdy intensywne gotowanie, ale nowości niestety żadnych. Wszystko,co robi, już było.
-
Wielokrotnie ludzie proszą ją w komentarzach o przepisy, niektórzy nawet po kilka razy lub zadają inne pytania też wielokrotnie i nie doczekują się odpowiedzi. Już pomijam fakt, że wszystko można sobie samemu znaleźć w Internecie. Co do poważnych tematów, też zawsze milczy. Woli opowiadać o zakupach. Chociaż ostatnio chyba już naprawdę jest zdesperowana i zaczyna gadać o rolnictwie Mam podobnie jak Ty- nie kupuję nic z "polecenia" celebrytów. Mam własny rozum i gust.
-
Musiałam zerknąć. Rzeczywiście, tak pakowane są obiady w knajpach. Jakim trzeba być leniem, żeby mieć niewiele do roboty i jednego z obowiązku nie wypełniać. Współpraca z Apartem, hoho. Ciekawe, kto wyszedł z inicjatywą dobrze, że tam nie kupuję
-
Czy ona nawet do ogrodu po warzywa musi iść z telefonem i robić z tego relacje?
-
Jakie nowości? W sklepie czy kuchni?