Mój były mąż pisze do mnie na fb, pojawił się 2 miesiące temu. Rozstalismy sie w miarę dobrej atmosferze. Nie interesował się jednak dzieckiem, naszą wtedy 2 l Olcią te niemal 5 lat po rozwodzie. Zależało mu na tym by mieć prawa, nie utrudniałam kontaktu, jednak zjawiał się tylko w jej urodziny, nawet nie przysłał prezentu na Mikołajki czy święta, tylko raz. Pracował w Irlandii i tym się tłumaczył. Poznałam innego, zaakceptował moją córeczkę i zasypuje ją prezentami, zabiera na basen itd itp Życie nam mijało spokojnie do czasu aż ex sie odezwał chcąc jakby nigdy nic kawki. Nic nie odpisałam. Zaczął mnie lajkowac i komentować, aż obecy pytał kto to. Odparłam że kolega ze studiów. Dla mnie on jakby umarł, zaginął w akcji przez to jak olał swoje dziecko. Czego on teraz chce, co robić?