Intymna schadzka zakończyła się koszmarem.
42-latek umówił się za pośrednictwem jednego z serwisów randkowych na intymne spotkanie. Mężczyzna z całą pewnością nie przypuszczał, że kobieta zaproszona do jego domu to swoistego rodzaju femme fatale.
Randkowicz z sympatią przyjął pod swój dach gościa poznanego w internecie. Zanim jednak przeszedł do bliższej znajomości, postanowił się nieco rozluźnić i napić drinka. Nie minęło wiele czasu, a mężczyzna zaczął robić się senny, aż w końcu zasnął. 42-latek obudził się dopiero około godziny 8 rano. Wówczas przerażony zauważył, że jego mieszkanie zostało splądrowane z najcenniejszych rzeczy. Zniknęły pieniądze, telefony. Mało tego. Z parkingu przed blokiem zniknął także samochód.