Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mysza123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Mysza123


  1. Dnia 4.12.2021 o 13:23, Icran_ napisał:

    Nie napisałaś czy jego długi Cię jakoś obciążają. 

    Nie musiał wychodzić. Dzisiejsza zmorą są gry online. Także kasynowe. Nawet jakas "strzelanka" online potrafi generować koszty, choć musiałby ostro inwestować w coś takiego by sobie narobić długów takich, by musiec zwiać za granicę.

    Niestety, jeśli z graniem jakimkolwiek nie miał umiaru aż do tego stopnia, jest zwyczajnie hazardzistą. Z tego wychodzą nieliczni.

    Na pewno tak jak @robiejaklubie radzi nie dawaj mu dostępu do swojego majątku w jakiejkolwiek formie

    Albo sam sobie z tym poradzi, i to go wzmocni i zbuduje, albo przepadnie. Nie poradzisz inaczej, a pomagając mu jedynie pogłębisz uzależnienie. Niech sam zdecyduje co chce robić z swoim życiem. Tylko własna zgoda i świadomość uzależnienia mogą mu pomóc w decyzji o pójściu na terapię. To nie zależy od Ciebie.

    Można wspierać, ale nie własnym kosztem jakości życia. Dajesz tyle, ile możesz dać bez uszczerbku dla Siebie i córki.

    Tak obciążają, ponieważ to ja pracowałam na 2 etaty żeby utrzymać dom. 

     


  2. Witam. 

    Mam 33 lata. 

    Mam fajna córkę z pierwszego związku. 

    Ojciec córki zmarl w młodym wieku. 

    Związałam się z innym mężczyzna, który przez lata mnie oklamywal. 

    Narobił bardzo dużo długów. 

    W sierpniu tego roku wyjechał za granicę aby móc te długi pospłacać. 

    Byłam u niego na urlopie. 

    Było miło. 

    Ale coś w głębi podpowiada mi, ze on nadal mnie oszukuje. 

    Czuje to intuicyjnie. 

    Nie wiem dlaczego ale nie cierpię tego uczucia. 

    Twierdzi, ze pieniądze przegrał w grze. 

    Ale on nigdzie nie wychodził będąc ze mną. 

    Nie wiem co mam o tym myśleć. 

    Nie mam z kim o tym porozmawiać. 

    Napiszcie coś proszę. 

    Wierzę w moc kafeterii. 

    Nie wiem co mam robić a czas ucieka. 

    Kiedyś byłam fajna dziewczyna uśmiechniętą teraz gasne... 

×