Miałam 2 gastroskopie i zazdroszczę tym, którzy piszą, że u nich poszło dobrze. U mnie dramat- mam przepuklinę przełyku co ponoć bardzo utrudnia sprawę. Mega ból przelyku, rzyganie zolcia, non stop prawie bekanie, masakra. Skończyłam całą zasliniona i zarzygana. Następnym razem na sto procent w znieczuleniu.