Witam, mój problem jest dosyć ciężki. Mam 25 lat i podczas zasypiania nagle budzę się w nocy mam drgawki, potliwość, wysokie ciśnienie 170/100, kołatanie serca, dusznośći wrażenie że umieram. Trwa to aż 2 h. Miałam już takie akcje 3 razy. Byłam u 3 różnych kardiologów, miałam Echo, ekg, holtera i jedynie co to stwierdzono delikatną arytmię. Ostatni napad to wzięłam odrazu Metocard i Hydro wg zaleceń lekarza, ale poza spadkiem ciśnienia drgawki, uczucie dławienia w piersiach, duszność dalej było i utrzymywało sie 1,5 h. Pojechałam na SOR tam wyniki idealne. Lekarz internista, już drugi nie wie jak mi pomóc i na razie jestem w kropce. Czy to może być przez antykoncepcję? Chociaż te ataki miałam już wcześniej przed braniem piguł. Nie wiem już co robić. Jedynie pozostaje mi szukać przyczyn u różnych specjalistów albo żyć z tymi atakami. Jestem załamana bo jest to bardzo nieprzyjemne, męczące i pojawia się nagle. Nie wiem już co robić. Może ktoś z was miał podobnie.