Witam. Piszę, bo muszę się wyżalić Razem z mężem pracujemy oboje, teraz złożyło się że i ja i on zmieniliśmy pracę (najniższa krajowa) i mamy małe kłopoty finansowe. Nie stać nas w tej chwili na zrobienie opłat, nie mówiąc o prezentach świątecznych. Chciałabym też skończyć remont domu na który tak czekałam, ale o tym mogę tylko pomarzyć Proszę pocieszcie mnie jakoś, bo nie daje rady