Witajcie,
piszę ponieważ, to moje trzecie podejście do keto. Za pierwszy razem udane, ale w końcu wybiłam się z ketozy na długi okres czasu. Tydzień temu próbowałam znowu, ale niespodziewanie zostałam zaproszona na wesele... wiadomo jak się to skończyło Wesele było w zeszły czwartek, piątek odchorowałam praktycznie na głodówce, w sobotę nażarłam nie węglowodanów jak nienormalna a od niedzieli wróciłam już jak człowiek ponownie do diety.
Podsumowując, jestem na dobrej diecie keto od 3 dni a paski ketonowe wskazały wysoką zawartość ketonów w moczu. Czy to w ogóle możliwe, żebym po tak krótki czasie osiągnęła ketozę? O.o