

Diospyros
Zarejestrowani-
Zawartość
248 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
289 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Błędy ortograficzne twoje i innych osób są mi doskonale obojętne. Nie jesteśmy na konkursie ortograficznym, a poza tym nie mam zapędów niespełnionej polonistki. Nawet jak mi jakieś byki dają po oczach, to ich nie komentuję. Chyba że ktoś zaczyna się naśmiewać z głupoty innych i w tym samym zdaniu wali ortografy w prostych wyrazach. To coś tu nie gra i warto to zauważyć. Bo nie chodzi ani trochę o ortografię. Chodzi o hipokryzję i nadmiernie rozbuchane ego. Tylko tyle. Albo aż tyle.
-
A sama próbowałaś? Bo chyba jednak nie pomaga. Co udowadniacie tu dzień po dniu, dając wyraz swoim frustracjom. Może jak 10 razy za mało, to może trzeba zwiększyć liczbę powtórzeń ? Do stu, dwustu, tysiąca? Albo do skutku.
-
Czekałam na to. Bez wątpienia mój brak zachwytu nad Lewkiem spowodowany jest tym, że Szusz to MOJA IDOLKA. Jak ja zazdroszczę takim misiom o małych rozumkach jak ty tego nieskomplikowanego, zero-jedynkowego postrzegania świata (tylko wiesz, to ironia jest, wolę uprzedzić, bo nie jestem pewna, czy załapiesz).
-
Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale np. u mnie dziś 13 stopni. Jak ma gołe nogi i nieocieplane kozaki, to efekt dokładnie taki sam, jakby miała długie spodnie. Czepiasz się na siłę i w dodatku zupełnie bez sensu.
-
Ona skończyła stosunki międzynarodowe. To był jej główny kierunek. Filologię romańską studiowała - tak przynajmniej mówiła - równolegle, bo dzięki temu mogła się za darmo uczyć języka. Wykształcenie (w rozumieniu papier) ma. A umiejętności i predyspozycje to już inna para kaloszy. Wracając jeszcze do pracy w urzędzie (która z niewiadomych przyczyn niektórym tutaj kojarzy się z jakąś pracą marzeń), to może warto jednak pamiętać, że większość urzędników to ci średniego i niższego szczebla. I sorry, nikt mi nie wmówi, że tam jakimś tytanem intelektu trzeba być. Zresztą przypomnijcie sobie swoje wizyty w urzędach wszelkiej maści. Naprawdę spotkałyście tam same wybitne jednostki i absolwentów Ivy League? Ja mam zgoła inne doświadczenia. Często tam siedzą takie niemoty, że aż dziw bierze, że są w stanie znaleźć enter na klawiaturze.
-
Tak, tak. Nikt nie ogląda, a jak już to kilka sekund i to na przyspieszeniu. I dla beki. Tylko dziwnym trafem zawsze ze wszystkim na bieżąco i ze wskazaniem, co, gdzie, kiedy i w której sekundzie którego vloga. Ale nikt nie ogląda. A tak poza tym, od półtora roku nie oglądasz, to ile lat oglądałaś tę pierdołowatość, skoro oglądasz od początku? Coś dużo czasu ci zajęło dojście do tej epokowej prawdy, że oglądać się nie da. To chyba jednak pierdołowotość.
-
I mimo tych wszystkich niedostatków nadal ją oglądasz i komentujesz? Przez tyle lat? To dopiero piedołowatość. Albo i coś gorszego.
-
Głowę jej odgryzie. Zastanawiam się, czy ty wierzysz w te pierdy, które wypisujesz, czy je tak wypisujesz bezrefleksyjnie, z czystego hejterstwa. I w sumie nie wiem, która opcja gorsza.