Siema, widzę go od dwóch dni, biorę go na ręce i bawię się z nim. Desantuje się na linie w dół i się wciąga, czasem mnie obserwuje. Chodzi mi po łóżku. Nie chce go zgnieść w nocy na miazgę. Co mu dać jeść ? Może jakieś akwarium mu zrobić? Jest temp minusowa na zewnątrz wiec nie mam małych owadów. Nie jest taki malutki. Rozstaw nóżek na szerokość złotówki, odwłok wiekrzy niż główka zapałki.