Ja mam takiego! Nie zrozumie tego ten kto nie miał z takim czymś do czynienia. Te wszystkie rady, które można o kant tylka rozbić...Ze to napewno Twoja wina, ze robisz coś nie tak. A zostaw niech się przegłodzi to napewno zje...Ta przegłodzi, prędzej zagłodzi...
Moj syn ma 5 lat. Jest trochę lepiej ale nadal jest niejadkiem. (Wyniki w normie). Wiem jak to serce matki boli, jak samemu się jeść odechciewa jak dziecko siedzi głodne i nie je całe dnie...Aż czlowiek depresji dostaje...
Moj tez ma młodsza siostrę. Corka ok, a z nim dramat od urodzenia. Bardzo dobrze Cię rozumiem