Widać, że masz 0 wiedzę na temat odżywiania. Post wyżej wyczerpuje praktycznie wszystko co podstawowe. Z Auschwitz wychodziły szkielety bo siedziały tam bardzo długo, organizm po czasie zaczyna "żywić" się samym sobą byle tylko przetrwać dlatego leci wszystko, spada tkanka tłuszczowa, woda, masa mięśniowa. Między zdrową redukcją (odchudzaniem) a niezdrową jest ogromna granica. Można jeść 3500 kcal i chudnąć. Jak już pisała autorka posta wyżej wrzucanie durnowatych diet typu 1000 kcal, dukany spowoduje że bardziej autor tematu sobie zaszkodzi niż pomoże. To że waga spada nie oznacza, że chudniemy mając na myśli spalanie tłuszczu. Jeżeli nie dostarcza sobie odpowiedniej ilości mikro i makro składników to niech później nie płacze że nagle zaczęły się inne zdrowotne problemy, zepsuta gospodarka hormonalna, spadek siły, a nie koniec padnie psycha. Po czasie wróci do wcześniejszych nawyków i obżerania się a wtedy tzw. efekt jojo podwojony - murowany !