Jakze to wszystko jest znajome....moj syn urodzil sie w 2019 jak byl niemowlakiem to wogole nie spal...a jak juz zasnl to tylko na chwile .krzyk byl stop...nie moglam zjesc, umyc sie ani nic w domu zrobic.Ktos tu pisze ze to niezorganizowanie....serio????
Pisanie takich glupot to wstyd.to ze Ty mozesz wyjsc na silownie i basen nie znaczy ze ja moglam to samo. Tylko sie nie zorganizowałam .kazde dziecko jest inne.Moj byl wymagajacy i niespiacy i do dzis tak jest tyle ze jest wiekszy juz cos mowi i mozna sie dogadać ale ma momenty ze tez nie wiadomo o co chodzi .....i nie spi w nocy wola mnie ...Ma 2 lata ponad a wcale nie jest latwiej...zawsze byl zywym dzieckiem i szybkim mial czas ze biegal non stop i nie usiadl na 5 sekund....byl strach ze sie zrani w tym szalenstwie.....
Ja jestem wykonczona......czwkam.na chwile gdy pojdzie do przedszkola a jego niemowlence czasy to byl koszmar nie chciałabym tego 2 raz przechodzic i nie zrozumie ten kto nie przezyl tego na wlasnej skórze.Nie wazne jak bardzo chcielismy byc rodzicem i jak bardzo kochamy ..kazdy z nas jest czlowiekiem i ma swoje potrzeby chociażby snu......
Ja spalam.po 3 h w nocy przez prawie 1.5 roku serio mozna sie wykonczyc.....wiec powodzenia i wytrwalosci dla wszystkich ktorzy maja placzace i nie spiace dzieci....bedzie lepiej ale nie idealnie