pomóżcie w interpretacji... otóż moja Mama zmarła miesiąc temu. Dzisiaj w nocy śniło mi się że z Nią rozmawiam, wygląda jak żywa ale ja mówię do Niej tak jakby nie żyła. Uważacie, że sen to odbicie ojej psychiki, że się nie pogodziłam z Jej śmiercią czy może ten sen ma jakieś głębsze znaczenie??